/CZAS_1494c_1918_I_nr69_0001.djvu

			P <8 R II ü II Ä bi UHL 1 69. Mont oo. 19 lalip G eraa ro h a fe rz y i
i
Imm.
mm®
li
Eli®!
■
W
saMS«#
BELSKA
P S S PC* C O S Z ! ES I E.
*\Vh
Red i Adm. ul. Kościuszki '*■ 8 Skrzyń, pocz. AV50-- Ad lei. ,Ziemia—Lubun.
CEKft PREHUMERATYi
w I ubliniv bez odnoszenia: miesięcz.
k 2:20, kwari, k 6.50, półrocz k. 13
tocz k. 26; z odnoszeniem: rnies.
2 70, kwart k 8, półrocz k. 16, rucz.
32 k ; na prowincji: in.es k 3.50,
kwait k K), półrocz k. 20, rocz k.
40; W hiemczeclrmies k. 4, kwart. -2
k , pólr k 24, rocz k 48; W Srwai-
earji Danji: mies k 4.50, kwart
k <3 6», póir k 27 rocznie k 54,
CENA OGLOSZEHt
Wiersz petit. !ub jego m'ejsce każdo­
razowe Przed tekstem t k. 50 hal.
wśród tekstu 2 k. 50 h. za tekstem
1 k 20 b.. .Nekrologi 9.) h Na ostat­
niej str 80 b W drobnych za wy­
ra»-i 4 h W dziale adr 5 k. mies.
Kortsooid« ntije ti) Rosji 14 hal za
wyra - i > koron.’ porto od cg?. Za-
łączuiio z.3 100 na prow 2 k 60 h„
w miejscu \ k 30 h.
W sprzedaży ulicznej „Ziemie Lubelska“ poranna kosztuje 10 haL popołudniowa 6 hal.
RĘKOPISÓW NIE ZWRACA SIĘ.
TEATR— ŚWIETLNY Z
Orarea! wspśismny
w i ateii.
«aac
D z i ś Angielskie „TANKS“ pod Cambrai.
.anaNHRasasmum^
2-a Loterja Klasyczna
na rzecz Towarzystw kulturalno-oświatowych
23,580 zasatezjjsh lasów, na które pada 11,750 wygranych i 13 p?sm}j.
Splsfa sa .ssly los U marki.
GŁÓWNA WYGRANA 310,000 M arek
Blągnlenis 1-g$ filary 11-gß i 22-go iaiep Bil r.
Zarussąd, W arszaw a, Ki»ó8e«łaka 23
223
T p ln n r a m v Komunihaf lismiecfii.
t c t c y t a i n y . ..
Oświadczenie polskich
członków Izby Panów.
WIEDEŃ 19.2. (B.K.) Dzienniki ogła­
szają oświadczenie polskich członków
Izby panów w sprawie Chełmszczyzny.
Treść jest następująca.
„W pełnem porozumieniu wszystkich
warstw polskiego narodu składamy sta­
nowczy protest wraz z Kołem Polskiem
Izby Posłów, przeciw umowie pokojo­
wej zawartej w Brześciu Litewskim co
do granic między Królestwem Boiskiem
a Ukrainą.“
Oświadczenie wskazuje następnie na
przeważającą liczbę Polaków w odstą­
pionym obszarze i dodaje: „Naród, któ­
ry przez szereg lat bronił swoją kato­
licką religję i ojczystą ziemię krwią mę­
czenników, ma być teraz wynarodowio­
ny i oddany na pastwę ortodoksyjnemu
radykalizmowi. Ten godny politowania
los zgotowali ci, którzy uroczyście za­
pewniali o uwolnieniu z pod obcego
jarzma. Przez zgodzenie się na takie
oznaczenie granic ziarna! hr. Czernin
kilkakrotnie przez rząd austro-węgier-
ski dane przyrzeczenia, że granice Kró­
lestwa Polskiego są nietykalne, a w
szczególności co do przynależności ca­
łego chełmskiego terenu. Popełnił on
także z punktu widzenia polityki austro-
węgierskiej monarchji fatalny błąd, po-
nie ;aż jawnie usłuchał namów na­
szych wspólnych wrogów, których za­
miarem jest stworzyć nie do przebycia
przepaść między monarchją a polskiem
państwem.
Wobec tego podejmują polscy człon­
kowie izby panów stanowczą opozycję
przeciw rządowi odpowiadającą powa­
dze położenia.
Walka przeciw bolsze­
wikom.
PETERSBURG. 19.2. (B.K). (P.A.T.).
Na obszarze Taganrogu posuwają się
naprzód działania jen. Aleksiejewa. Do
operacji wojskowych przyszło w trzech
punktach. Wojska sowietów w zaciętej
walce koło Woroneżu otoczono ze
wszystkich stron.
Aleksiejew wypracował plan strate­
giczny celem zamknięcia wojsk rewo­
lucyjnych. W razie pomyślnego wyni­
ku posunie się on przez Woroneż i
Charków na Moskwę i Petersburg.
O losy carskiej rodziny.
PETERSBURG. 19.2. (B.K.). (P.A.T.).
Poszczególni członkowie rodziny cesar­
skiej zwrócili się listownie do Rady
komisarzy ludowych z prośbą o prze­
siedlenie ich do Francji albo Anglji.
Zaznaczyli oni, że ustrój republikański
w Rosji jest dostatecznie umocniony i
że nie należy się obawiać uwolnienia
rodziny cesarskiej. Pozatem rodzina
carska zrzekła się praw do tronu.
■ 7
BERLIN, 19.2 (B. K.) Komunikat nie­
miecki pod datą 18.2.
Zachodnia wit$©wrsEs wojn^:
Na wielu miejscach wieczorem od­
żyła walka anyierji.
Lotnicy, korzystając z pogody, byli
bardzo czynni. Obrzucono bombami
wojskowe zakłady poza frontem nie­
przyjacielskim. Pewien samolot atako­
wał Londyn. W ostatnich dniach ze­
strzelono 16 nieprzyjacielskich samolo­
tów i 2 balony na uwięzi.
Kościuszkowskie
odznaki jubileuszowe
Naoz. Komil. Naród.
WYKONANE
- ij mulą 2P 8
Kr. Czernin zaczyna sal­
utować, co uczynił.
Ratyfikacja traktatu z Ukrainą w lipcu.
;i
DO NABYCIA
w a,<3cm.irvlBtrao31
♦♦Semi liubelslsiej ‘
w Składa« aptecznym op.:
Majerskiego i Turczynowie*#,
róg Początkowskief I Krakow­
skiego Przedmieścia,
w Księgami p. Witolda Cholewińskie­
go, Krakowskie Przedmieście >6 30,
Cens  odznaki 2 korony.
i
- ............................................4
Bsfria iii raew i walny
z Rosją.
Wiedeń, 17 lutego.
C. k. Biuro korespondencyjne
donosi, że to postanowienie rządu
niemieckiego nie ma wpływu na
stanowisko Austro-Węgier, które
nie będą brać udziału w działaniach
Wojennych przeciwko Rosji. Mimo
to nie należy ukrywać tego, że po­
stanowienie rządu niemieckiego mu­
si wpłynąć na ogólne położenie i
na stosunki, nawiązane co dopiero
z Wilsonem. Po tern oświadczeniu
Niemiec stały się jasnymi te wy­
wody Hertlirtga, które dotąd były
niezrozumiale.—W sprawach wscho­
du nastąpił zwrot.
„Zeit“ pisze:
Operacje wojenne, które Niem­
cy dla uregulowania swoich granic
na wschodzie podejmą, nie mają
nic wspólnego z Austro-Węgrami.
Dla Austro-Węgier istnieje stan
pokojowy. Tyłko w sprawach Ukra­
iny jest rząd austro-węgierski inte­
resowany i ma obowiązek dać
Ukrainie militarne poparcie.
Wiedeń, 17 lutego.
Polscy członkowie Izby panów mieli
wczoraj dziwne szczęście spotykania
hr. Czernina, chociaż spotkań tych ze
swej strony bynajmniej nie szukali. Hr.
Czernin w tych skwapliwie przez sipbie
podejmowanych rozmowach, dawał przy­
kłady swojej przysłowiowej już dzisiaj
znajomości sprawy polskiej i psycholo-
gji narodu. Jednego z zagadniętych w
ten sposób członków Izby panów zapy­
ta! hr. Czernin:
— Skąd tar burza w obozie polskim?
Wszak traktat z Ukrainą ratyfikowany
będzie dopiero w lipcu.
Polak nieprzygotowany na tak głębo­
kie ujęcie kwestji, zalecił hr. Gzernino-
wi poczekać na uchwałę, zbierającej się
właśnie, reprezentacji polskiej, która mu
wyjaśni tę zawiłą kwestię.
Niezrażony tem hr. Czernin zbliżył
się do drugiego ' członka Izby panów,
próbując nawiązać rozmowę.
Spotka! się z odpowiedzią równie
zwięzłą jak odmowną.
Koło Polskie styczności z hr. Czer-
ninem nie szuka.
Ratyfikacja traktatu ma być próbo­
waną w lipcu. W związku z tern sły­
chać, że termin przybycia pierwszej u-
kraińskiej pszenicy ma być przesunięty
na sierpień.
Gdzfg stoi armia psiska
gen. PfiBimlisa.
Z powodów, o których na tym
miejscu nie czynimy próby mówie­
nia, bo byłaby daremną — w ostat­
nich dniach w Polsce głośnem się
stało nazwisko generała Michetisa,
dowódcy jednej z armji polskich
w Rosji.
„Czas“ o armji tej podaje na­
stępujące informacje:
Na Ukrainie mniej więcej na li-
rji Żtnerynka Łuck stoi grupa ge­
nerała ' Micheiisa. Na froncie ru­
muńskim wyłonił się korpus polski,
z byłych wojsk rosyjskich. Korpus
ten pozostaje pod dowództwem
generała Szczerbaczewa. Armja pol­
ska wzrasta niemal z godziny na
godzinę. Zaznaczyć należy, że ar­
mja ta jest obecnie jedynem regu-
larnem, zorganizowanem, zaopatrzo-
nem w broń i amunicję wojskiem
w
		

/CZAS_1494c_1918_I_nr69_0002.djvu

			Nt 69. „ZIEMIA LUBELSKA“ — dnia 19 lutego 1918 roku.
Willig 111 1 iii Uli
Zjazd wójtów i pisarzy gmin­
nych pow. Lubelskiego, który się
odbył dnia 18 lutego w lokalu re­
dakcji „Gazety Ludowej“ w Lubli­
nie, jednomyślnie uchwalił następu­
jący protest:
Solidaryzując się z całym naro­
dem—zakładamy najuroczystszy pro­
test przeciwko oderwaniu Ziemi
Chełmskiej i Podlasia.
Ślubujemy uroczyście złożyć ofia­
rę z krwi i mienia w obronie tych
ziem przed zalewem ukraińskim.
Prof. Eugenjusz Romer pisze w „Kurje-
rze Lwowskim“ co następuje:
Obszar odstąpiony w Brześciu Ukrai­
nie obejmuje całą, ongiś niedorzecznie
i złośliwie wykrojoną gubernię Chełm­
ską, znacznie powiększoną przez przy­
łączenie cząstki powiatu radzyńskiego i
krasnostawskiego. Trudno na podstawie
lakonicznego komunififotu mówić z pewno­
ścią o szczegółach. Prócz gubernji chemł-
skiej należą do odstąpionego obszaru
dwie trzecie powiatu brzesko-litewskie­
go, połowa powiatu prużańskiego, jedna
czwarta Słonimskiego, połowa pińskiego,
cały powiat kobryńskl, włodzimierski,
cym liczebnie współmieszkającym Rusi­
nom, że bez obopólnej ugody nie może
żaden z narodów zagarniać tej ziemi,
chociażby z daru mu danej, bez uczu­
cia dokonania.gwałtu, którego wyplenie­
nie stało się jedynie godnem hasłem
tej wielkiej, krwawej wojny.
W gubernji chełmskiej byli Polacy
przed wojną górą w 6 ciu powiatach i to
pokaźnie, w 3-ch ustępują nieznacznie
Rusinom i tak we Włodawie mają tylko
42 proc., w Chełmie 48 proc., w Hru­
bieszowie 35 proc., większość mają na­
tomiast w innych powiatach, a w’ za­
mojskim i w radzyńskim mają przeszło
89 proc. ludności chrześcijańskiej.
W obszarze gubernji grodzieńskiej i wo­
łyńskiej, odstąpionej równocześnie Ukraiv
nie, mają Polacy większość w powiecie
Słonimskim, we wszystkich innych po­
wiatach są Polacy w mniejszości, lecz
tylko w brzesko-litewskim, kowelskiin i
krzemienieckim liczą nieco mniej rrż
jedną trzecią część ludności, nie mniej
jednak jak 50 proc.
Wojna w tych krajach spowodowała
naturalnie straszne spustoszenia i pod
wpływem ewakuacji i wojennej fluktuacji
ludności wywołała też olbrzymie prze­
sunięcia się stosunków narodowościo­
wych; Z dokonanego w roku 1916 spisu
ludności w tych dzierhi lach doszły mię
tylko cyfry dla powiatu chełmskiego, to­
maszowskiego i hrubietzowskiego, ale
cyfry te dowodzą, że w tej chwili mamy
na całej Chełmszczyźnie, bez jakiego­
kolwiek wyjątku ołbrzymfą przewagę,
Analogiczne zmiany zaszły i w innych
częściach obszarów okupowanych przez
wojska państw centralnych, ludność pol­
ska pozostała na miejscu, ludność ruska
odpływała. Dowody takich ruchów, bar­
dzo liczne i szczegółowe, zebrał lubel-
skpKomitet obywatelski dla całego ob­
szaru okupacji austrjackiej w Królestwie,
a ja posiadam nieopracowsne do tej pory,
ale cenne, bo na miejscu zbierane daty,
odnoszące się do powiatu włodzimier­
skiego na Wołyniu.
HENRYK ZBIERZCHOWSKI.
Następnie zebrani zrobili skład­
kę na fundusz Obrony Narodowej
do rozporządzenia Komitetu Wy­
konawczego wszystkich stronnictw
polskich w Lublinie, która przynio­
sła w ogólnej sumie 248 koron i
18 rubli. Pieniądze te zostały zło­
żone na ręce redaktora „Gazety
Ludowej	
			

/CZAS_1494c_1918_I_nr69_0003.djvu

			itr o. „ZIEMIA LUBELSKA“ — dnia 19 lutego 1818 roku. 'M 69.
ska utrzymuje, iż minister hr. Czernin
będzie musiał wkrótce ustąpić z powo­
du rozgoryczenia i oporu Polaków
w Austrji.
tco Wyęofańie wojsk rosyjskich z zie­
mi węgierskiej. BudapesStański „Magy-
ai Orszag“ donosi, że wojska rosyjskie
opuściły powiat Toelgyes, ostatni skra­
wek ziemi węgierskiej, obsadzony do­
tąd.
Finlandja szuka pomocy w Berlinie.
Biuro Wolffa donosi: Bawiący tutaj peł­
nomocnicy rządu finlandzkiego poczy­
nili kroki w celu zainteresowania rządu
niemieckiego ciężkiem położeniem, w
jakiem znajduje się obocnie Finlandja.
Austrja —pośrednikiem między Rosją a
Ukrainą. Według iuforinacji „Temps‘a“
z Petersburga, w kolach bolszewickich
zapewniają, że rząd austrjacki zapropo­
nował Radzie komisarzy ludowych poś­
redniczenie pomiędzy Rosją a Ukrainą
w ich konflikcie polityczny n i gospo­
darczym. Wiedeń miał podobno zobo­
wiązać sie do skłonienia Rady kijow­
skiej do znacznych ustępstw terytorial­
nych na rzecz rządu petersburskiego.
Rada komisarzy ludowych po burziiwem
posiedzeniu, odrzuciła propozycję wie­
deńską.
C A faE J P O L S K I
Przeciw zamierzonemu wykupywaniu ko­
palń w Zagłębiu ‘ uchwa­
lili w niedzielę ubiegłą na poufnem ze-
praniu protest inżynierowie Zagłębia
Dąbrowskiego.
Protest postanowiono przesłać na rę­
ce Rady Regencyjnej.
Ani rezolucji ani przebiegu obrad nie by-
łagw stanie podać „Gazeta Polska“ z
.powodu panującego w Dąbrowie po­
wszechnie zwyczaju odbywania zebrań
■w tajemnicy przed prasą.
W mmśstsrjach. Z Warszawy donoszą:
We wszystkich ministerjach opraco­
wywane są obecnie szczegółowe spra­
wozdania z ich dotychczasowej działal­
ności. Ma to być informacja dla nowych
ministrów.
Wszyscy ministrowie w dalszym cią­
gu kierują sprawami bieźącemi swoich
wydziałów, nie rozpoczynając prac nad
nowemi projektami.
W świątyniach Warszawskich. Z War­
szawy donoszą pod datą 17. 2.
Wczoraj od wczesnego poranku wszy­
stkie świątynie Pańskie były przepeł­
nione.
Mo elfy w nich do Pana Niebios za­
nosiły tysiące ludu warszawskiego, oraz
inteligencji o odwrócenie nieszczęść od
Ojczyzny.
. V/ kościele W. W. Świętych zgroma­
dzili się -przedstawiciele ' rzemiosł ze
swoimi sztandarami cechowymi.
We wszystkich kościołach po Ms7y
św. odśpiewano „Boże coś Polskę“.
W wielu świątyniach duchowieństwo
wzywało z ambon do skupienia się, ale
i do spokoju, oraz do pracy w dniu
dzisiejszym.
W świątyni łódzkiej. Z Lodzi donoszą
pod datą 17.2.
Wczoraj o godz. 10-ej rano w koście­
le św. Stanisława Kostki odbyło się uro­
czyste nabożeństwo błagalne, które od­
prawił ks. kanonik Szmidel w obecności
duchowieństwa, bractw kościelnych i de­
legacji cechów ze ze sztandarami i t. p.
Kościół przepełniony był po brzegi.
Protest Pahjanic. Z Pabjanic donoszą:
Na piątko wem posiedzeniu rady miej­
skiej odczytano protest w sprawie Chełm­
szczyzny’.
Pierwszy raz. Warszawski „Moment“
pisze: „Od czasu istnienia warszawskiej
Rady Miejskiej, w ubiegłą środę zaszedł
pierwszy wypadek, że żydowskie frakcje
narodowe w tej Radzie, jak grupa lu­
dowa i sjonistoczna, zostały oficjalnie
zaproszone do uczestnictwa w posie­
dzeniach konwentu senjorów Rady
Miejskiej“.
Piękna odezwa. Z powodu oderwania
Chełmszczyzny, wystosował Związek pol­
skiego nauczycielstwa ludowego bardzo
piękną odezwę do .nauczycieli, w której
między innemi powiedziane jest: Uczyń
nauczycielu polski swą powinność, nat­
chnij lud do Czynu, wykuj w duszach
młodzieży to święte przykazanie Pola­
ka, iż dla zdobycia całej, zjednoczonej
ziemi polskiej winien być gotów do
najofiarniejszych wysiłków: Stań się apo­
stołem tej myśli i każde słowo twoje
niech będzie pomazane tą wielką dążno­
ścią narodową. Od wsi do wsi, od cha­
łupy do chałupy niech się niesie krzyw­
da nasza i rozżagwia pochodnię uświa­
domienia dróg i celów narodu polskiego.
Wypleń wszelką obcość ze szkoły,
zniszcz wszelkie zarody systemu kosz-
lawiącego ducha. Skuj się co silniej
węzłami organizacji i uczyń ją narzę­
dziem wielkiej sprawy ojczystej!
Kradzież w pałacu ks. Radziwiłła. Z War­
szawy donoszą pod datą 17.2.
Wczoraj w nocy dokonano w za­
gadkowy sposób znacznej kradzieży w
pałacu Janusza ks. Radziwiłła przy ul.
Bielańskiej 14.
W lipcu 1914 r. książę udał sie na
Wołyń na uroczystość złotych godów
swego ojca. W czasie jego pobytu na
Wołyniu ogłoszono w Rosji, mobilizację
i księcia, jako oficera armji niemieckiej,
osadzono w obozie jeńców.
Pełnomocnik księcia, dowiedziawszy
się o jego losie, zebrał cenniejsze rze­
czy, zarówno książęce, jak i swoje włas­
ne, ulokował wszystko w jednym z po­
kojów, zaniknął na mocne zamki i opie­
czętował, poczem również udał się do
Rosji.
Wczoraj wczesnym rankiem ktoś ze
służby spostrzegł, że pieczęcie są zerwane
i drzwi otwarte z zamków.
Łupem złodziei padły głównie złote
i srebrne przedmioty starożytne, groma­
dzone z zamiłowaniem przez księcia.
Nafta borysławska. Ze Lwowa do­
noszą:
Górna część Borysławia, tak zwany
Potok, była kolebką produkcji ropy za­
głębia Borysławsko-Tustanowickiego. Z
chwilą odkrywania nowych szybów w
niższej części „przy ulicy Pańskiej“
powoli zaniedbywana.
Przed kilku dniami To w. fabryki olei
mineralnych w Peszcie (Nafta) otrzy­
mało w szybie nr. XXX., w głębokości
1442 m. olbrzymią jak na dzisiejsze
czasy . produkcję, dochodzącą według
urzędowych sprawozdań do 40 wago­
nów'dziennie, co przy obecnych ce­
nach przedstawia wartość około 150000
koron., czyli miesięcznie 4500300 kor.
Prywatne wiadomości głoszą o 60 cy­
sternach dziennej produkcji.
Przez niespodziewany, a tak nadzwy­
czajny wybuch otwierają się dla całej
okolicy Potoka nowe horyzonty. Wła­
ściciele zaniedbanych szybów niezawod­
nie rzucą się ze znaną nafciarzom ener-
gją ku imesywnej pracy na tych tere­
nach, pewni dod tnich rezultatów.
ś .fp .
RDOLF KfiSPRZYNSKIę
śnst^uktor- szkółek ogrodniczych,
po długiej i ciężkiej chorobie, opatrzony Św. Sakramentami, zmarł w Anto-
poiu pod Nałęczowem dn. 16-go lutego 1918 r., przeżywszy lat 65.
Eksportacja z włók z Antopola do kościoła w" Bochotnicy odbyła się
w poniedziałek 18-go b. m. o godzinie 2-ej po południu. Dnia 19-go
b. m. odbędzie się nabożeństwo żałobne o godzinie 9-ej rano, po któ-
rem nastąpi wyprowadzenie zwłok na cmentarz miejscowy.
Mówi się u nas teraz nawet o osobie
przyszłego biskupa siedleckiego... Bądź
co bądź fakt \utwdrzenia w Siedlcach
stolicy biskupiej odbije się z pewnością
korzystnie na mieście naszem.
— Protest Lubartpwszczyzny. Z Lu­
bartowa donoszą: Rada miejska uchwa­
liła na ostatniern posiedzeniu deklara­
cję identyczną z deklaracją lubelskiej
Rady miejskiej. Dalej Rada miejska i
Komitet Ratunkowy uchwaliły, by Wy­
dział Wykonawczy Sejmiku Powiato­
wego objął władzę nad całokształtem
życia powiatu Lubartowskiego. Następ­
nie uchwalono strajk ogólny w całym
powiecie na dni 16 i 18 b. ni. W dniu
16 b. m. odbyło się w świątyni lubar­
towskiej uroczyste nabożeństwo z oko-
licznościowem kazaniem.
UFieśei z HsBsji*
otmmann bezpośrednio orze z
Sztokhoim i Kopen­
hagę, drukowane w „Dzien­
niku Kijowskim“ w Kijo­
wie, „Gazecie Polskiej“
wM 'Si* e i „Kurjerze Pio-
trogrodzkim“ * Petersburgu.
Każdy, kto ma biizkich poza
linią bojową, może nawiązać
z nimi korespondencję za po
śred -ictwem „Ziemi Lubelskiej“
jeden wyraz korespondencji ko
szmji 14 halerzy i 2 korony za
porto po korespondencji.
225
dzi się Sirdcczn?. pozdrowienia zasyłamy całzj
swej rodzinie. Pr.simy o odpowiedź przez
,D..ienn k Kjowski*. Gazety Wileńskiej Pro­
szące o przedruk.
Zołnier-ze armji czynnej Jozef Citkowski,
Franciszek Sobolewski i Stanisław Soboiewrki
proszą ks. oroboszcza parafii białostockie] w
grodzieńskie"n o ogłoszenie, że oni żyją i są
zdrowi, powodzi sie im dobrze. Proszą żony
swoje B-onisławę Citkowską, Marjannę Sobo­
lewską o wiadomości przez „Dziennik Kijowski*.
Adam Walentynowicz, żołnierz z Wüna
prosi czytelników o zawiadomię tie żony Anny,
dzieci i rodziców, Janeral-groernators i pros
pekt, d włainy nr. 78, że jestem zdrów. Na tej
samej służbie a wojennego naczelnika m. Bo
tachna, Niżegr. gub. Troszczę się b. o wasze
zdro *ie. Posiałem 4 listy do was, odpowiedzi
jednak nie dostałem Bolesław z żoną i svnem
zdrowi, pracują na poczcie w Razaniu. Proszą
o o spowiedź tą drogą.
, Zweingrodzka, gub. ti.os-ska M. Cyga
nska prosi na wszystko rodzinę i zuajo iu rtv
aby donieś i przez “Dziennik Kijowski“ to się
dzieje z mężem i dziećmi. Jesteśmy zdrowi ale
bardzo niespokojni o was wszystkich. Tęskri
my birdeo, prz syłemy uścieśnienia. Plmz
warszawskie p oszę n przedruk. Październik.
Bazyli Wolański jeni;c ausir. w Pan jó
wce, poczta Piiskowo, zawiadamia bratu swe
go Aletsaadra, że jest zdrów i zoajdusę się w
knnomji Paryówka poczt. Pliskowo cuk ownia
kijów, gub, i prosi o wiadomość co gsios’r«
Annie naucz Dz’ennik Kijowtk1. 15 1281 paździe­
rnika 17 r.
Wi nicki Janósz Józefa, Halina i Bolesława
Łouinscy w Warszawie. Ogłoszenie Wasze pzse-
czytaiiśmy 2l-go li-c . Jesteśmy zirowi, adres
nasz Moskwa Pre zysteńka tO. Zarzą>! drogi.
Pisaliśmy do Was kilkakrotnie. Czy otrzymali-
ś ie pieniądze. Jak zdrowie Sewerynów i Bro
nlsławy. Tęsknimy do was bardzo Piszcie tą
samą drogą.
Źołnerz armji erynne Stanisław Zie­
nkiewicz prosi ksedza pruboaz za panfji
raitobsuiej gub. wileńks aby ks. prob -szcz
rasiył zawiadomić moją rolzine zamieszkałą
we wsi SzduniszKi, że ja i brat mój Benedykt
ZLsnkiew cz .esteśmy zdrwi i p wid i nam się Namiestnikowską' 13 dom p. Wośkowskiego
n oJła aa öemt; na eti om mi icru fonokniintr ‘ ®
220
Ot. Mib Fąiijtii teliitil
przeprowadził się na ulicę
n eźłe, es eśmv na sta era mi jscu, tęns*nirny
i n epok ,imy się bard o o*as C« uwasjjsłychsć,
czy wszyscy je teście zdrowi. Jik wam öov.o-
camzssemmseDftx dmxnswrnn kszetj? i
HHSSBEBä
ÄSS E SV FIRM POLSKICH
m. Lislafina.
I « U lrsiS I IMIhM
Protest Zamościa. Pierwszy wyraz pro­
testu
dal Zamość na przygód nem zgroma­
dzeniu w teatrze „Oazą“ gdzie po od­
czytaniu hiobowych wieści o warunkach
traktatu brzeskiego zabrzmiała rota: „Nie-
damy ziemi1.1. Następnie w obecności
tłumnie zgromadzonej publiczności od­
było się uroczyste posiedzenie Rady
miejskiej, na którem uchwalony ostry
protest
Po po­
siedzeniu odbył się wielki pochód ma­
nifestacyjny ze śpiewem pieśni narodo­
wych i przemówieniami, które wygłoszo­
ne zostały "przed gmachem Komendy
Powiatowej.
— Djecfizja podlaska. Z Siedlec do­
noszą: Od niedawna zaczęła kursować
po Siedlcach pogłoska, która—jak się
okazało—sprawdzi s ę wkrótce, miano­
wicie chodzi tu o biskupstwo w Siedl­
cach. W roku bieżącym upływa 100
lat od chwili erekcji djepezji podlaskiej.
W tę sttilelntą rocznicę powstać ma
znowu djecezja podlaska, tylko stolicę
posiadać będzie nie w dawnym Janowie
podlaskim, lecz właśnie w Siedlcach.
Prosimy Szanownych Czytelników o powoływania się przy korzystaniu z
niższych adresów na „Ziemię Lubelską“.
Eazar szkolny.
Krak.-Przed. 49 dorn Turczynowicza
PO
J.
Drożdże i towary spożywczo-kolonjalne.
Z. Omiijanowski — Niecała 12
w podwórzu, '
Hurtownia Papieru Materjałów Piśmien­
nych Przyborów Szkolnych i galanterji.
Żarski, Domiński i Kapuściński w
Lublinie Krakowskie-Przedm. 54 wej­
ście od podwórza.
Kantor losów loteryjnych.
Omiijanowski Krak. Przedrn. 46.
Hurtowa i detaliczna sprzedaż drzową
i węgla L. Szcześniewski i S-ka ul.
Foksal 1.
Artykuły i gaianterja,
Artykuły do użytku dornowego-tech-
nicznego. Froterka do podłóg, posa­
dzek, szczotki. Specyfiki zagranicz­
ne — krajowe. Środki opatrunkowe.
Gaianterja. Perfumerja, kosmetyki
Skład Błaterjałów Aptecznych I farb.
Antoni Kol ton, przedni. Wieniawa.
ulica Kr. Leszczyńskiego Nr. 59 l/2 Skład instrumentów muzycznych.
Zakłady malarskie. . Adolf Wolny, róg Krak.-Przedrn. i Po
. czątkowskiej obok cukierni Serna-
otanisław Kalinowski, ul. Zielona 5, j deniego.
róg Po czątkowskiej, dom Cygieirnana.
. ! „Przyszłość zapewniona“.
Księgarnia. • f
Hotel Europejski. i ściciel Józef Sadzikowski).
Zamieazczenia firm w dziale „Adresów firm jiclskich“ kosztuje miesięcznie
5 koron. Adresy powtarzają się 2 razy tygodniowo.
Skład papieru.
^aterjałów piśmiennych, rysunkowych
R. Domiński, Lublin, Kapucyńska 1,
hotel Viktoria.
Lekcje śpiewu.
Janina Żarska Krak.-Przedm. 49. m. 8
Hurtowo-detaliczna sprzedaż towarów
łokciowych hislizny i galanterji.
K. Czapski. Krakowskie Przedmieście
naprzeciw Hotelu
		

/CZAS_1494c_1918_I_nr69_0004.djvu

			Str. 4. „ZIEMIA LUBELSKA“ ■ dnia 19 lutego 1918 roku. M 69.
SKŁADAJMY OFU
NA FUNDUSZ
Ze sce^y i estrady.
„Czarny ECot“.
Doskonale grana farsa przez art.
Szczęsną, Srebrzyckiego i Windheima,
oraz większa część koncertowa humo­
rystyczna — oto obecny program w
„Czarnym Kocie“.
K r o n ik a .
X Na nabożeństwie na intencję powo­
dzenia wojsk gen. Dowbor - Muśnickiego, -
odprawionem W niedzielę w kościele
po-Bernardyńskim, był obecny pluton
Legjonistów i organizacja P. O. W., co
przypadkowo wczoraj w naszej wzmian­
ce o nabożeństwie zostało pominiętem,
X Statut Banku Ziemi Polskiej w Lu­
blinie został zatwierdzony 17 stycznia r.
b. Do grona założycieli należą pp.:
Drucki - Lubecki, Rojowski, Starzyński,
Sadlak, Supryn i Plutyński. Ustawa
pozwala Bankowi na kupno i sprzedaż
nieruchomości, na wypuszczenie obli­
gacji do wysokości kapitału akcyjnego.
Głównym zadaniem banku będzie po­
pieranie parcelacji i komasacji oraz za­
kładania fabryk, związanych z rolnic­
twem.
X Zjazd kupców polskich w Warszawie.
Lubelski oddział Stowarzyszenia Kup­
ców Polskich, komunikuje nam co na­
stępuje:
Następstwo długotrwałej wojny dla
handlu polskiego, podobnie do innych
działów gospodarstwa narodowego, wy­
raziły się W ruinie doszczętnej licznych
przedsiębiorstw handlowych, w trwają­
cej likwidacyi stopniowej innych i wre­
szcie W osłabieniu sprawności i zasob­
ności pozostałych firm kupieckich.
Powyższym smutnym następstwom
wojny może skutecznie przeciwdziałać
jedynie organizacja sil zbiorowych, obej­
mująca całokształt kupiectwa polskiego,
której zadaniem będzie zorganizowanie
zakupu towarów, pomocy kredytowej i
finansowej, oraz stopniowej likwidacji
zobowiązań przedwojennych.
G.voli załatwienia powyższych i in­
nych spraw, posiadających zasadnicze
znaczenie dla rozwoju handlu polskie­
go, Rada Stowarzyszenia Kupców Pol­
skich, posiadającego swe oddziały i pla­
cówki na całym obszarze Królestwa Pol­
skiego, organizuje Zjazd w Warszawie
na dzień 6, 7 i 8 kwietnia r. b. W War­
szawie.
Pożądanem jest, aby zjazd byt jak-
najliczniejszy i aby reprezentował naj­
różnorodniejsze gałęzie handlu. Człon­
kowie proszeni są o wczesne przygoto­
wanie wniosków na Zjazd i nadesłanie
takowych pod adresem Oddziału.
X Nowe ceny cukru w okupacji austr­
iackiej: Dziennik rozporz. c. i k. Jen.
Gub. Wojsk, donosi, że, od 25 1 b. r.
począwszy, ustanawia się następujące
ceny cukru w sprzedaży detalicznej: za
1 funt nierafinowanego cukru kryształo­
wego 1 k. 72 h., za 1 funt rafinowane­
go cukru 1 k. 80 h.
X 0 zniesienie napiwków. Strajk kel­
nerów trwa dalej. Toczą się pertrak­
tacje między przedstawicielami kelne­
rów i restauratorów. Kelnerzy w dal­
szym ciągu domagają się, by napiwki
były całkowicie zniesione; natomiast by
'gościom dopisywano na rzecz kelnerów
10 proc. w restauracjach i 15 proc.
w cukierniach i kawiarniach.
X Igrzyska uliczne. Przechodnie na
pierwszorzędnych ulicach naszego mia­
sta we wszelkich porach dnia narażeni
są na całkiem nieestetyczne widowisko
chwytania psów, przez miejskiego czy­
ściciela. Wśród największego ruchu
ulicznego odbywaja się ekscentryczne
harce i gonitwy, którym'towarzvszą gro­
mady wyrostków i dzieci. Sympatie
publiczności są przytem stale po stronie
ściganych czworonogów. Miasto nasze
jest zapewne jedynem w Europie, gdzie
w godzinach normalnego ruchu możli­
we są podobne widowiska. Władze
miejskie winny je ukrócić; czyściciel
miejski winien, jak wszędzie indziej
objeżdżać miasto tylko wczesnym ran­
kiem.
X Kary (j)- -Za handel w godzinach
zakazanych skazani zostali Benjamin
Zylber, Foksal 27, na grzywnę 50 kor.
lub 5 dni aresztu, Alter Hof. Doi. Cze-
chowka na 50 k.„ Abus Pymsza D.
Czechowka na 50 kor., Szloma Sztul-
ma Dolna Czehowka na 50 kor., Sura
Bejgenman, Dolna Czechowka na 50
kor. kary.
X Usunięci milicjanci fj). Rozkazem
dziennym naczelnika MM. zostali zwol­
nieni ze służby dwaj posterunkowi, je­
den za 5 krotne opuszczenie posterun­
ku, drugi zaś za upicie się i zachowa­
nie, niegodne fukcjonariusza M. M.
X® Za kradzież (j); Wyrokiem Sądu
pokoju 4 okręgu skazana została 1 i pół.
ni. więzienia 18 letnia Helena S. za
ąradzież.
X Za nieporządki (j) Eli Morma i
Josek Wajsbrodt ul. Króla Leszczyń­
skiego 44, skażeni zostali na 25 kor.
kary każdy za nieporządki sanitarne.
X Ofiary. Na fundusz obrony naro­
dowej do rozporządzenia Wyk. Komitetu
wszystkich stronnictw, składają 61 kor.
Antoni Nidecki, Franciszek Jaśkiewicz,
Stefanja Jasińska, Józef Smolą.
Ofiara. W pierwszą bolesną rocz­
nicę śmierci ukochanej Ireny Dudziń­
skiej, dla uczczenia pamięci, składa dla
sierotki 10 koron. C.
Z ostalijiej poczty.
Bo mówią Rnslioy o po­
koi« i Ukrainą.
„Globe“ i „Pall Mall Gazette“ piszą,
że państwa centralne grubo się p,rzera-
chowały, licząc na zboże z Ukrainy.
Wszelkie bowiem zapasy w tym, skąd­
inąd bogatym kraju, zostały zrabowane
i zniszczone przez bandy bolszewickie.
Pokoju niema jeszcze — czytamy w
„Globe“ — bo Katedin i Aleksieiew gro­
madzą wokół siebie najlepszych ofice­
rów i obywateli i można się z tej stro­
ny jeszcze niejednego doczekać.
„Manchester Guardian“ mówi: „Pań­
stwa centralne przywiązują—jak się zda­
je—wielka wagę do zawarcia pokoju z
rządem, który je poł g-57 m po pot
1 g 9 rn wiecz. 8 g 5' m wiecz
Z CHEŁMA. DO CHEŁMA
5g 27 m. rano. 10 g — m rano
t g 37 m po po’. 4 g 5- m po ł
8 g 41 m wiecz. 1 i g 24 m wecz.
z 8 RAŚ«IXA  Do •RAŚNIKA
8 g. 3 1m w-ecz. 8 g f 6 m rano
Z nJ3;UT DA D> IvUBARTO A A
2
g- 19 m po poł 3 g 19 m pc poł
Potrzebuj współprawiwnik lłiiatop
warunki wymagane: wykształcenie w za­
kresie szkoły średniej oraz znajomość
języka niemieckiego. Wiadomość w ad­
ministracji „Ziemi Lubelskiej“.
2 5
W
wCS
DRÜKf I R MIR
„ZIEMI LUBELSKIEJ
»»
L U B L I N .
ULICA TADEUSZA KOŚCIUSZKI 8.
A a _______ d
JEDYNA W LUBLINIE
POLS&Ä PRACOWNIA
Sleupii iniiltwl
ora
BSSffi „Pośpieszna1
S t. DŻALA
KOŁŁĄTAJA 1 486
fnbok Kasy Przemysłowców^.
Przyjmuje zamówienia.
MIASTO POWIATOWE
KHA8NY8TAW
poszukuje fachowego leśnika, odpo
wiednich milicjantów, oraz komiaia
rzy Oferty z dowodami ffdiowem!
składać nalety pod adrtsem Magistra
tu m Krasncgostawu 207
2 0 -3 0 CIEŚLI
Znajdzie zajęcie w okolicy Lwo­
wa od Marca. Wikt zapewniony.
Dobra płaca. Zgłoszenia pisem­
ne przyjmuje Dr. Józef Diehl
Zakopane willa Oleńka.
221 ;
O$3 WYDZIAŁU ÄPR0W12ACYJNEG0.
Wydoał aprowizzcyjny wydał do sklepów kaszę jęczmienna (pę:/k>
i kaszę reczaną (z recz»i niesuszonej) do roz^przedeży za kuponami z li ej
połowy b. m , a mianowicie:
z) za 2-ma kuponami , Mąka Mąka“ (bez liter , AA") — pól funta
kaszy jęcrmienn. j, czyli po ćwbrć funta na kueon;
b) za jod-ym knpotfem „Kasza1 z 1 tera E. ćwie ć funta kaszy re-
cranej Cena kaszy jęczmiennej tO hal kaszy rrczaonej 74 hal za 1 funt.
Radca Aproiv’zicyiny St. Janiszewski
Naczelnik Bia-a Fr: Papiewski 226
DROBNE OGŁOSZENIA.
Uczeń aptekarski z 1’Ja letnią prak
i lyią t oszukuje posady na skromnych
j warunkach. Lubna ul Bychawska 31
1 mieszkania 78 dla Kramera. 32g
„Oenfralne Eiisro pośredni tiiya kupna i sprzedaży“
pośredniczy w kupnie, sprzedaży lub dz erżawie ziemi, doirów, młynów, za
kładów przemysłowych, miszyn i narzędzi rolniczych i t: p. Załatwia
wszelkie polecenia w tym zalresie.
Lublin, Krakowskie-Przedm. 39, II piętro Stefan Lelek-Sowa i S-ka.
SJczeń kl. V.1 poszukuje kondyacjl
na wieś od zaraz. Wiadomość. W Ad­
ministracji „ZiemiĄ 40 4
Poszukuje 1 aloo 2 pokoje z kuch-
nią lub bez przy inteligentnej rodzinie
od zaraz. Pożądanem by było w
centrum miasta uferty pod a: M
Sknynka pocztowa 26- 36T
Kupią dwie siatki di łóżek używane
lub nowe. Witdomość: w adninistra-
tj .,Ziemi Lubelskiej'. 360>
%edaktor  i Wydawca Ośmiel Żllwioki. top»«*6uHi*tnł» „Ziem* Leb»*«**.»«#** >*t Kośeluazkł