/CZAS_1494c_1918_I_nr68_0001.djvu

			sprzedaży ulicznej ,,Ziemia Lubelska" poranna kosztuje 10 itai., popołudniowa 6 hal
i. Ceeia 6 haSeg*z^a
LUBE LS KA
P i S ^ O C 8 D I I [ I 0 L
Rt'ctrucLi s^j z zj,nnym spokojem stwierdza, że
1) względy na Polaków nie odgrywa-
W dniu 18 lutego odezwie się ją już takiej roli, jak to sądzili panowie
z miijonów serc polskich potężny warszawscy,
głos protestu i woiać bedzie: „Nie ,2) pokój państw centralnych z Ukrainą
dara/ziemi!" Powszechne bezro- p0“ eg0 k,e"
bocie W całym kraju będzie wy- z powodu traktatu z Ukrainą, wysła-
raownym dowodem jednomyślności la Rada Regencyjna pisma do cesarzów:
w-ej w Rosji.
_ PETERSBURG 18.2 (B. K.) (P T. A.)
Zniesiono cenzurę wojskową.
Kalendarz gregorjanski
w Rosji.
gregoriański bedzie wprowadzony na te- u’«7-?etlrirh stronnictw smach pogląd na sprawę Chełmszczyzny,
rytorjum republiki rosyjskiej. Nowa ra- , 1>°.milCt SZfb 7 Wczoraj w godzinach porannych Ra-
i Onowmdaia n nowoznvrh wal- PETERSBURG 18.2 (BK). Rozporzą- narodu Wobec próby noWegö po- Niemiec i Austrji.
kolo dworca w Wiie'pula (kolo leniem komisarzy ludowych kalendarz działu Polski. Rada Regencyjna daje w tych pi-
ersfors).
DlSOk W Petersburgu. chuba czasu rozpoczęła się dnia 1.2,
ERSBURG, 18.2 (BK). Wykryto który to dzień uważany będzie za 14
irganizację oficerów, która chciała lutego.
Z ziemi oderwanej
wydal następującą odezwę:
Obywatele!
Na znak protestu
ustaje W dniu 18 lutego
1918 w Krakowie wszelka praca.
da Regencyjna przyjęta deputacje wszyst­
kich stronnictw aktywistycznych, repre­
zentowanych w konwencie seniorów,
które złożyły adresy, związane z obec­
nym przesileniem.
Kolo międzypartyjne złoży analogi­
czny adres na osobnej audjencji.
Celem podniesienia zgodnego
Centrum narodowe i pokrewne mu
Tomaszów Lubelski, 14 lutego. body, zabranej im przed niedawnym protestu W tej ciężkiej dla naszej zgrupowania wypowiedziały się w swym
idorność o zamlerzonem oderwą- czasem tak nieludzko. Ofiarność zie- ojczyzny chwili zgromadźcie się adresie za tym, by Rada Regencyjna
lelmszczyzny, a więc i tutejszego mian i włościan ufundowała swoje gim- ,x? "buni-u dló‘w’n"m° o önrfz 1 1-ei P°zo1stala na swych stanowiskach,
tu od Polski, uderzyła w tut. lud- nazjum, jako strażnicę polskiej kultury _ /‘ x, * * * ® „Przegląd poranny“ donosi w nurne-
jak straszny„  grom._ ■  Przygnębienie,„
 w powiecie, obchody 5-go maja i Koś- Plzea poi. 1
lodzące w oszołomienie, było nie- ciuszki stały się ogromneini manifestacja-
ine. Przedstawienie, zapowiedzią- mi narodowemi. O polskości zresztą
-medsiełę-, -natychmiast -©dwotana. -togo kraju nikt nie snoże mieć i cienia
ny nastrój, jakby kirem czarnym Wątpliwości: Według ostatniej statysty-
l powiat. Powoli jednak ludność ki tutejszej c. ! k. komendy obw. na
;a się z druzgocącego wrażenia, 61.106 mieszkańców jest 44.800 Pola-
bardziej ufna, że ków rzymsko-kat. 15.783 żydów i 2.525 szczańskich irobotniczych  oraz
zywistnić się nie może. Nikt nie prawosławnych. I ten kraj miałoby sie włościan okolicznych, wezmą udział
wierzyć, by taka krzywda mogła wydać na pastwę obcemu państwu? w manifestacji narodowej prźedsta-
Złożycie ślubo
droższych praw
vvoZyStkii_;i Sil \V<
Obok obywate
Wa, a Więc sfer ziemiańskich, mie- rację rady „Yiejsklej. Aresztowanych od-
prowadzono wczoraj do cytadeli.
Między licznymi studentami wyższych
uczelni, którzy po onegdajszych uroczv-
;j wojny. Każdy odrzuca, jak krwa- gom, na wygubienie! Jesteśmy pewni, litycznych, a Więc: Namiestnictwa, pracy,
morę już samo przypuszczenie, że że cały naród stanie za nami "do walki Starostwa i Dyrekcji Policji, dalej Radny Ciszewski, który przed kilku
się może coś podobnie o najświętsze prawa wolności! Nie urzędów autonomicznych oraz in- dniami odczytał rezolucję P. P. S., je-
Nikt-bo nie pojmie, jakim bó- rzuci ziemi, gdzie dziesiątki tysięcy stvhVii nnhlirznvrh iak również wicy ' Bundu, na zebraniu Rady rniej-
jest przeszyte tu serce każdego dusz polskich dąży ku jednemu jedynie ,, [T, • / x •f , ■■ skiej, wyjechał, jak donosi „Goniec“, ria
ta, kto nie widział, jaka radość celowi: ku należeniu do wolnej, nie- P itn y ch . Udział W manifestacji Zach’dc¥
chla z powodu powrócenia tej zie- podległej, z wszystkich ziem polskich przedstawicieli Wszystkich bez wy- Onegdaj została z polecenia władz
ieszczęśliwej Polsce, jakie nadzieje i z wszystkich serc polskich złożonej jątku urzędów, jest pięknym doWo- okupacyjnych zamkniętą popularna ka-
każdy, — jak z pętów śmierci-nie- Ojczyzny: Polski!
wyrwani lgnęli wszyscy do swo-
mm 1
. zanowna Redakcja „Ziemi Lu- §9 można urzeczywistnić myśl, aby
;kiej!“ akcja zbierania ofiar na fundus2
o przeczytaniu W dzisiejszym kresowy nie rozproszyła się pomię"
67 „Ziemi Lubelskiej“ sprawo- dzy liczne partje i stronnictwa, lecz
iia o moim wniosku z zebra- została skoncentrowaną.
na którem postanowione zo- Dlatego też uważam, że maso-
0 zbieranie funduszu kresowe- We składanie ofiar pod hasłem:
oraz, po przeczytaniu sprawo- »na fundusz Obrony narodowej do
nia z zebrania Włościańskiego rozporządzenia Komitetu wszystkich
iązku Rolniczego chciałbym stronnictw“ nietylko odpowie na-'
mienić, że jednogłośna uchwala glącej potrzebie zebrania wielkiego
nie zebranych włościan i dora- funduszu na cele obrony, ale je-
skladka jest najlepszym dowo- dnocześnie będzie uroczystą mani­
li powszechnie odczuwanej po- festacją całego ogółu za koniecz-
u Boga światła i męstwa dla Na­
rodu —
o godz
odprawiono w poniedziałek
10 rano nabożeństwa.
dem solidarności narodowej. wiarnia „Udziałowa“ przy zbiegu ulic
Konsystorz ksiażęco-biskupi kra- p,ei Jerozolimskiej i Nowego Światu.
kowski ogłosił do ks. rządców ko- padkamfostaffich dni. ^ ^ “ * U’y’
sciołów parafjalnych 1 zakonnych __
w Krakowie, aby dla uproszenia
WyalaszEzanie PolaHćw
na UKrainiB’
„Frankf. Ztg.“ z 15 b.m. w ar­
tykule pt. „Dodatkowy układ“ do­
nosi, że Niemcy i Austrja zawarły
z Ukrainą także osobny układ do­
datkowy, obejmujący między inne-
mi sprawy gospodarcze.
Umowa ta-Ajak to stwierdza po­
wyższy dziennik—liczy sic z pod­
stawowym faktem przyszłej refor­
my agrarnej na Ukrainie. Reforma
Z WARSZAWY.
(Htswe kląski? — Rada Regen­
cyjna do władców pańslw cen-
tr-alnych.—Stronnicowa do Ra­
dy Regencyjnej,—Kolporterzy
i syn ministra w cytadeli.—
jjWyjaztl“ na Zachód. — Ka­
wiarnia, a polityka).
Warszawa, 17 lutego.
> w z , .I U I W Warszawie istnieją poważne oba- tu polegać będzie na wywłaszczę
2by konsolidacji stronnictw' ¥0 u ością * współdziałania Wszystkich że P°kói z Ukrainą jest jedynie niu większej własności na Ukrainie
« o !°T iIa SŻ !ie 1 niT ier" st™nnictw * dziejowej godzinie. bCZ odszkodo™"ia'
u . ,1 ) ą e1u wyczekuje Pisma polskie są proszone o po- dalszych tego rodzaju niespodzianek. ~
konsolidacji, wyczułem w roz- Wtórzenie powyższego. Przemawiają' za tern: podnoszony przez Ś w ic liia .
Wie z wielu osobami i mam to Odnośny rachunek na „Fundusz prasę niemiecką plan odstąpienia Kró-
bokie przekonanie, że właśnie Obronv Narodowej“ znsta! ntwn- lestwa do dyspozycji Rosji, artykuł cm Niemieckie obawy przed Dowbor-
Vorzenie Wielkiego funduszu do rzony w I ubelskim Wzaiemnvm ”Kölnische ZtS“ P- L »Niemen-Narew- Muśnickim. W telegramie z Berlina po-
morzadzenia Komitrtn ,7 Kredvr,> -UI eLkim VVzajemnym Linieu a ostatnio zam,ar proklamowa- daje „Frankfurter Ztg.“: Doniesienie
7 . K , Wszyst- Kredycie. nia państwa litewsko-biatoruskiego, pod „Kurjera Warszawskiego“, że trzech de-
warunkiem, iż nie wejdzie ono do unji legatów wodza wojsk polskich w Rosji
z Polską. przybywa w specjalnej misji do Rady
Zdaje się zatem, że jest to polityka regencyjnej, wymaga szczególniejszej
okrążenia państwa polskiego, przyczem uwagi. W berlińskich kolach uważają
określenie granicy polsko-ukraińskiej w to za początek próby, aby Radzie re-
pokoju brzeskim świadczy o zamiarze gencyjnej dać do dyspozycji siłę zbrojną,
:h stronnictw da najlepszą rękoj-
ę i bardzo realne podstawy do
»tworzenia tego Komitetu, nie
Z poważaniem
F. Bańkowski.
)wiąc już O tem, że tą tylko dro- p°n'elziałelr, dn. 18 lutego 1916
		

/CZAS_1494c_1918_I_nr68_0002.djvu

			Str. 2. .ZIEMIA LUBELSKA“ — dnia 18 lutego 1818 roku. Mi 68.
Jak się dowiaduje „Voss. Ztg“, cho­
dzić tu ma o pertraktacje zmierzające
do tego, aby doprowadzić do połącze­
nia polskich Legjonów z wojskami pol-
skiemi w Rosji, stojącemi pod rozkaza­
mi generala-Dowbor-Muśnickiego, któ­
ry Radę regencyjną uznał za prawowitą
władzę.
Biliński nie chce rozmawiać z Czer-
ninem. Z Wiednia donoszą: na wspól-
nem zebraniu grupy konserwatystów
i polskich członków Izby panów dr.
Biliński zawiadomił zebranie, że otrzy­
mał z min. spraw zagr. telefoniczne
zaproszenie na konferencję do hr. Czer­
nina. Dr. Biliński odpowiedział bez na­
mysłu, że nie może przyjąć zaproszenia.
i03 Przesunięcia na froncie zachodnim.
Z neutralnej zagranicy donoszą, że obec­
nie dokonało się pewne przesunięcie
wojsk koalicji na froncie zachodnim,
a mianowicie: Anglicy objęli ponownie
dalszy odcinek wŚzampanji od St. Quen­
tin aż do obszaru Verdun.
Front lotaryński (obszar Toul — Epi-
nal) obsadzili Amerykanie w sile czte­
rech korpusów. Uwolnione w ten spo­
sób siły francuskie posłużyły podobno
do utworzenia odrębnej armji ruchomej,
która rozporządzając odpowiednim par­
kiem samochodów ma być użytą w sto­
sownym punkcie dla szczególnych zadań.
Nowe oddziały angielskie wystąpiły
podobno także na odcinku włoskim nad
Piawą.
Niszczenie zboża na Ukrainie. „Ger­
mania“ donosi: „Od pewnego wielkiego
posiadacza ziemskiego, który właśnie
tylko co z Ukraipy przez Warszawę
przybył do Berlina, dowiadujemy się, że
bolszewicy znajdujący się na Ukrainie,
zapasy zboża niszczą ogniem.
Wiedeński korespondent „Germanji“
donosił „Na skutek walk pomiędzy woj­
skami rumuńskimi a wojskami bolszewic­
kimi w południowej Besarabji ogromna
część znajdujących się tam na składzie
w portach naddunajskich, oraz na stacjach
kolejowych zapasów zboża, przeznaczo­
nych dla wyżywienia znajdującej się
tam armji, oraz dla zaprowiantowania
Rumunji, została spalona albo w inny
sposób uległa zniszczeniu.“
Przeciwko budżetowi, austrjacklemu.
Z Wiednia donoszą:
Kolo polskie poleciło posłowi Ignace-
cemu Rosnerowi delegatowi austriac­
kiemu w Warszawie przemawiać w ko­
misji budżetowej parlamentu wiedeń­
skiego przeciw budżetowi.
Jak hakatyści zrozumieli nasze pro esty.
Berliński „Lokal Anzeiger“ zamieszcza
w całości protest rady ministrów Kró­
lestwa Polskiego, jako też deklarację
Rady miejskiej magistratu, przyczem in­
formację powyższą zaopatruje w ko­
mentarz następujący: Powyższe dekla­
racje Polaków są ni mniej, ni więcej
jak wypowiedzeniem wojny obu pań­
stwom centralnym, oswobodzicielom Pol­
ski od jarzma.
ZCAŁEJ  POLSKI
Konsolidacja narodowa w Ra­
domiu. Z Radomia donoszą nam:
Z inicjatywy trzech klubów poli­
tycznych: Radomskiego, Społeczne­
go i Narodowego, grupujących
Wszystkie odłamy radomskiej opi-
nji, odbyło się tu tłumne zebranie
członków wszystkich partji poli­
tycznych. Zgromadzenie jednogłoś­
nie uchwaliło rezolucję ostro pro­
testującą przeciwko oderwaniu kre­
sów Wschodnich od Polski.
Na nowe wygnanie. Z Warszawy do­
noszą:
W ostatnim czasie przejechał przez
Warszawę w stronę Niemiec pociąg
wiozący przeszło 2U00 obywateli Kró­
lestwa, byłych wojskowych rosyjskich,
którzy uwolnieni zostali z armji rosyj­
skiej i przeszli iinję frontu. Znalazł­
szy się na terenie okupacyjnym, zapro­
wadzeni zostali przez władze okupa­
cyjne na punkt zborny w pobliżu Kow­
la, następnie wsadzono ich do pociągu,
który zamiast do Warszawy, odwiózł
ich do — Niemiec. Wypadki takie
zdarzają się często.
Koła w Galicji, uważaj iż znikły
obecnie racjonalne podstawy i Oh dzi>
.Jalności. Koła Pracy Noro do- w k •
wiadomo działały pod hasłem kc
austro-polskiej.
i utai łtóeftói i MMits.
Galicyjski świat urzędniczy, który u nas
w Królestwie często niesprawiedliwie
był sądzony zdaje obecnie egzamin
patrjotyzm, uostro protestując przeciwko
odery aniu kresów -wschodnich od Pol­
ski, a w wielu wypadkach składając tek
że manifestacyjne odznaczenia rządowe.
Zakaz zgromadzeń ulicznych i nakaz
zamykania wszelkich jadłodajni o godz.
8-ej wiecz. ogłoszono w ostatnich dniach
również w Piotrkowie.
Zgon majora Eydziatcwicza. Z Warsza­
wy donoszą pod datą 17.2. Major Eydzia-
towicz, inspektor zaciągu wojsk polskich
wczoraj nagle umarł.
Ludwik Eydziatowicz, major wojska
polskiego był dyrektorem fabryki wago-
gonów w Salonen, z wybuchem wojny
zgłosił się do Legjonów w Krakowie,
gdzie był pierwszym komendantem pla­
cu, później zastępcą komendantem pla­
cu, później zastępcą komendanta gru­
py Legjonów w Koziennicach a ostat­
nio szefem zaciągu do wojska polskie­
go w Warszawie.
Zwracanie ausćrjackich odznaczeń.
Głos Warszawski donosi: Z Krakowa
donoszą, iż również pp. Biliński i Bo-
brzyński odesłali cesarzowi austriackie­
mu swe odznaczenia i ordery.
..Koło prasy narodowej“ we Lwowie roz­
wiązało się i wezwało do tegoż inne
X Charakterystyczne. W ostatnich
dniach zaczęła nam poczta zwracać
„Ziemię Lubelską'*, wysyłaną do nie­
mieckiego obozu jeńców polskich w
Gardelegen.
X Rada szkolna m. Lublina. Na sku-
tek przejęcia szkolnictwa przez władze
polskie, ministerjum ośwfaiy wydało no­
we przepisy o organizacji szkolnictwa
ludowego i rad szkolnych.
W Lublinie w dniach ostatnich zaczę­
ła działać nowa Rada szkolna, która
ukonstytuowała się w następujący spo­
sób: Przewodniczący—p. Arlitewićz, wi-
ce-przewodniczący—p. Mączewski, se­
kretarz—p. Korczyński.
W skład Rady szkolnej wchodzą na­
stępujące osoby: Wybrani przez Magi­
staat: p. Uziernbło i dr. Biernacki—przez
Radę miejską: pp. Arlitewićz, Ąrnstajn,
Mączewski i Korczyński — delegowani
pryez Ministerium Oświaty: p. Śekuto-
Wicz i p. Jan Turczynowicz—przez na­
uczycielstwo szkół ludowych: pani Su-
pronowicz, przedstawiciele wyznań, ks.
kan. Dębiński i pastor Szoeneich, kie-
townik seminarjum p. Rupronowicz i na.
uczycie! szkoły średniej p. Dąbrowski-
PRZEMÓWIENIE KS. REKI.
JANA WŁADZlNSKIEGO
wygłoszone na patrjotycznem nabożeń­
stwie w kościele po Bernardyńskim
W Lublinie w dniu 17 lutego 1918 r.
... V/icljer nas smaga
Gdziekolwiek zwrócił swoje kroki.
Burza to cichnie, to się wzmaga,
A my utkwili wzrok w obłoki
I jedno tylko nas przestrasza,
Czemu nie wschodzi gwiazda nasza?
Ziemia, na której żyje dany naród, to
jakby jedno zrośnięte ciało.
Gdy od tego ciała odrąbiemy część,
to drzy ono całe i wije się w bólu.
kłamstwom i błogosławił niebo za ten
dar carski.
Zapomniano jednak przyte że to
była polska ziemia, że car cuuzą roz­
dawał własność a nie swoją.
Naród każdy przez Boga samego wy­
posażony jest w dobra materjalne i du­
chowe.
Nikomu obecnie nie wolno odbierać
tych dóbr, dzielić je, rozdawać.
Niema prawa nikt obcy krajać na
części ziemi, na której żyje jakibądź
naród, który jest jakby duszą tej ziemi,
a
Do niedawna wmawiano w lud nasz,
że car dał mu ziemię.
I lud nasz nieoświecony uwierzył tym
nie zagojły się rany, zadawano mu
przez carskich siepaczy, a już nowy
grom spada na ich chrztem krwawym
uświęcone głowy.
1 coś dziwnego, że nad losem tych
braci naszych i nad niedolą. własną
dziś drży z holu serce nasze, że pła­
czu swego utulić nie może cała Polska
jak długa i szeroka.
1 dziś stajemy, niemi z rozpaczy, Wo­
bec ćzasu, który jak grom ugodził w
głąb serca naszego.
Wszak te ziemię od wieków zrosły
się z nami i tworzyły jedną całość, a
synowie tej nieszczęsnej, męczeńskiej
krainy własną krwią swoją w roku 1875
okupili przynależność swą do Polski?!
A więc niedawno dopiero ustał płacz
tych ludzi, obrońców wiary i mienia
polskiego na kresach.
Jeszcze nie obeschły też łzy krwawe,
(d. n.)
m mm
HE gtÄ?1
&
L u b lin , ul, TadL K o ściu szki B
konyu a mmlkkl | ‘-  -1~L.--.J--rw o ty dru:- a
tdaktor i Wydawca barami
OPMkapnN „2I«*sbI S-MkaiafeSgi«* ul Tadeusza Kośanaza