/CZAS_1494c_1918_I_nr73_0001.djvu

			p o r a m uriiii. ik li. iiniirm, qd. ł\ lat^sg. isu t.
K
w^.
u e n a UB
P 8 S R« O C Ö J B Z i E fö M E.
' ‘‘um ul. Kościuszlci 'W 8-Skrzyn.nocz. Ws50—Ad tei , Ziemia-Lüb'in.
CEKÄ PnEKWfiJSERÄTYs
w lublinir' b“7. odnoszenia: m;e»ięcz
K 2.20, kwart, k *>.:> >, półrocz k. ä
rot z. k. 2o; I odnoszeniem: mies.
2 70, kwart k 8, pólrncz k. iß. rocz,
.32 k ; na prowinoii- m e.> k 3.50,
kwart i U, póoocz k 20, roc?. k.
40; W Miemczech'rnies k. 4, .kiv;;ft !2
k .póir K 24, rt-cz k 4-H: W ,3'wai-
tarji Oatiji: niirS k 4,30, kwari
k !,3 5'-'. półr k 27 rcKZtjie k 54,
CEfiSA 0C£.nSZE;a4>
Vk^iersz petit, iub jego miejsce kaźdc-
r'»?,owe f-'rzeri tessteni < k. 50 tial.
wśrócC teksitu 2 k. 50tj.. za tekstem
1 k 20 h . Nekrontg: t4‘ b, *>ia osfat-
Ttiej str 8t) h W droO.iycti za wy­
raz 14 n W ctziaie adr 5 k
KoreSDOüO'ncje cl ■ Rosji 14 bal za
wyra'. ' ; kortiir*’tvarto od ogl. Za­
łączniki r.a liii) na prow 2 k. f>0 h.,
w -nierscu 1 k. 30 ti
W spr7oriały łiiiesoie; „Ziamia Liibeiaka“ poranna ko^jtujs 10 «ai„ popołłirfniowa fo nat. MIE ZV¥RACA SSĘ.
ZAWIADOMIENIE
Sutsi do SOlOlir Zz  dniemdniem  2020  lutegolutego  19181918  r.r.
 „SuiOl dS SttlOlCii'
otwarty został
DOM HRMD'.OWY i BIURO TECHfilCZME
K urczyńskii Jabłoński i S»ka
w tAMOŚCIU - - dcm Ceniraln .
Kióry polectt na składzie: kuStywatory, miocarnie i'«;czc>e j konne, żni­
wiarki, sieczkarnie, żelazo, gwoździe, drzewo opadowe i foudoivlane
papę i l p. -- — — Załatwia ró >n  eż ekspedycję towarów.
_______________ 235
Telegramy.
Rosja prosi o pokój na w am iikaoli
niemiaokioii.
BEKLIIi, 20.2. (B.K.). Sekretarz państwa KühlmaRii od>
. .«T’äusieisaEwch obrad w Izbie Państwa|nastę>
nie jesteśmy zobowiązani brać
udziału w akcji wojskowej.
Skandy^nawja ^^?3pomaga Fin-
landję.
KOPENHAGA. 21,2, (tek \vl.),
,,Daily Aiail“ donosi: Zbliżamy się
do wspólnej akcji państw skandy­
nawskich na rzecz gnębionej obec­
nie przez bolszewików Finiandji.
Szwedzkie, duńskie i norvyeskie
okręty wyjechały już w tych dniach
do Finiandji.
Dr. Kiihlman o wojnie z Ro­
sją i o pokoju z Ukrainą.
BERLIN 21.2 (B. K.) Sekretarz pań­
stwa Kiihlman oświadczył giównej Ko-
ini4ii narlamentu miedzy innymi, co na­
mi.sji w Grecji, Egipciek Tunisie i ,,res-
publika demokratyczna-^ wpadnie osta­
tecznie w ręce iniędzyn.-irodowego ka­
pitału; wtedy wielkie ongi państv;o zo­
stanie areną działalności dla „imperia­
listów“ wsziłstkich krajów, którzy po­
dzielą między sobą łakomy kąsek i bę­
dą kierować żebrakiem, nie umiejącym
zachować swej wolności i sarnodzieine-
go bytu państwowego...
Takie ho.'-oskopy stawia znany eko-
nomi.sta rosyjski prof. Twierdochljebow
w „Tojgowo - Promyszlennoj Gazietie“,
z d. 25 grudnia ub. r., organie ofij:jaI-
nym rosyjskiego ministerjum finansów.
Wolsig si@£äsHQrosjrlslis.
Doniesienie szwedskiej Agencji Te­
legraficznej. Urzędowa depesza iskrowa
z wącsp Aalandzkich donosi:' Pomiędzy
szwedskim ekspedycyjnym korpusem o-
bronnym a żołnierzami rosyjskimi nastą­
piła -wczoraj wieczór W3miiana strzałów.
istniejące powożenie, oswaadlesEyc gotcowosc zawarcsa puacoju
pod i»ar>unkami, postawionymi przez delegatów czwórprzy-
itiierza w Brześciu Litewskim. Rada komisarzy ludowych
oświadcza, że odpowiedź będzie natychmiast udzieloną po
podaniu bliższych warunków rządu niemieckiego.
KOiltUEliftSl
austrjaüks-uf^giersHi.
WIEDEŃ. 21.2 (B. K.) Komunikat
austryjacko-węgierski pod datą 20.2.
Na froncie włoskim na górze Perti-
ca rozbił się atak nieprzyjacielski wśród
ciężkich strat nieprzyjaciela.
Na innych frontach miejscowa, żywa
działalność artylerji.
Wojska oddziałów gen. Linsingena po­
sunęły się dalej naprzód w kierunku Rów­
nego.’
Walki domowe w Rosji.
SZTOKHOLM 21.2. (B.K.). (P.A.T.).
Wojska wysiane do Astrachania odnio-
słylzupełne zwycięstwo nad kozakami.
Władza przeszła w ręce sowietów. Czy­
ta zajęta jest przez zwycięskie wojska
rewolucjonistów. Sowiet powrócił do
władzy. Wszystkie batm-je w Ożycie
przeszły na stronę rewolucji. Czerwona
gwardja rozbraja białą gwardję. Wielka
:zęść oficerów i część rady obywateł-
ikiej uwieziono.
Rosja, a Rumunja.
STOKHOLM.21.2.(B.K.) P.A.T.
-ćumuński sztab jeneralny wysłał
mlEowmka Rodalesmu i kapitana
Badera z prośbą o zawieszenie bro­
ił 1 o porozumienie się co do Wa-
•ankow pokojowych. Godność re-
voiucyjna skłania nas do uznawa­
na zawieszenia broni tylko do pe-
vnego określonego czasu lecz za-
azetn do wzajemnego prawa po-
juwania się naprzód, oraz grorna-
Izenia wojsk.
Równocześnie wysyłamy ultima­
tum, w którym .stawiamy następu­
jące warunki rządowi rumuńskiemu:
Natychmiastowe wycofanie wojsk
rumuńskich z ßesarabji i oddanie
na terytorjum besarabskim znajdu­
jących się słconfiskowanych dóbr,
które należą do Rosji DozvVolenie
na przemarsz bez przeszkód rosyj­
skiemu Wojsku na rumuńskim tery­
torjum.
W razie nieprzyjęcia warunków
będą podjęte ponownie kroki nie­
przyjacielskie przeciw rumuńskiej
armji.
Austrja nie walczy z Rosją.
WIEDEŃ. 21.2. (B.K.). W par­
lamencie prezydent ministrów dr.
Seidler oświadczył między innymi,
co następuje:
Petersburski rząd wedle jego
własnego oświadczenia nie znajdu­
je się na stopie wojennej 1 Austro-
Węgrami, a wedle wszelkiego pra­
wdopodobieństwa wojna się nie
Wznowi.
Niemcy postanowili, na skutek
wezwań o pomoc ze strony Esto-
nji i Liwonji, maszerować dalej w
głąb Rosji, aby owych nieszczęśli­
wych współplemieńców, którzy ży­
ją w tych prowincjach, chronić
przed niechybną zagładą. Doszliś­
my do pełnego porozumienia z na­
szym wiernym sprzymierzeńcem i
czął się Więc z nowu z Rosją stan wo­
jenny. Rząd bolszewików skłonny jest
wprowadzić centralizm na co wskazuje
ich postępowanie w Finiandji, Estonji
i Liwonji. Codziennie nadchodzą wo­
łania o pomoc.
Nie możemy dopuścić do. zgwałcenia
praw Finiandji, musimy się starać
0 spokój i porządek w krajach grani­
czących z okupowanymi terytorjami.
Nasze ponowne rozpoczęcie wojny
podziała otrzeźwiająco na Petersburg
1 wzmocni gotowość do pokoju. Jesteś­
my nawet gotowi zawrzeć pokój odpo­
wiadający naszym interesom. Przy usta­
leniu granic nowego terytorjum wyłoni­
ły się tridnnścj w sprawie gubernji
Chełmskiej Ukraina domagała się tego
terytorjum z największą energją, tak, że
zachodziła obawa rozchwiania się per­
traktacji. Polacy czuli się dotkniętymi
wskutek sposobu rozwiązania tego za­
gadnienia. Nie można było jednak
za rozbicie rokowań wziąć na siebie
odpowiedzialności.
Poseł Seyda (Polak) wyjaśnia, że te­
ren chełmski od setek lat,iaż do wojny
stanowił nierozłączną całość w składzie
Polski i przeważnie zamieszkały przez
Polaków. Polacy podnoszą protest
przeciw temu podziałowi, który przez
wszystkich Polaków będzie uważany za
gwałt i wywoła w skutkach wieczne
spory. Obecnego uregulowania tej
sprawy nie uzna naród Polskt pod żadnym
warunkiem.
gencji 1 eie^raiicznej; oiaiea uo łama­
nia lodów .Nr. 2 i parowiec „Hełmdal“ o-
djechały na wyspy Aałandskie, aby e-
wentualnie usunąć stamtąd oddziały ro­
syjskie. Strzelanina na wyspach ustała.
Ze sto icy
(Iłada Regencyjna na szkoły
kresowe.—Koło TlHiądzypartyj-
ne przy Radzie Regencyjnej.
— Ustąpienie nainistrń«v. —
Grzywny na dzienniki).
Rosja żelBraczka.
Rosji grozi, że zostanie wykreślona
z grona wielkich mocarstw. Jej porty i
kresy, na skutek układu pokojowe­
go między mocarstwami, prowadzącymi
wojnę, będą zajęte przez wojska cudzo­
ziemskie. Potem zaś będzie utworzo­
na międzynarodowa komisja finansowa,
na wzór Dette publiqu , Jttomane z r.
1881, oraz na pcdnblfeństwo takłeiże Kn-
Warszawa. 20 lutego.
Ich Dostojności, ks. arcybiskup Alek­
sander Kakowski, p. Józef Ostrowski i
Zdzisław ks. Lubomirski złożyli na ręce
prezesa Michała Karskiego po tysiąc
marek na szkoły polskiej Macierzy
szkolnej na Podlasiu i Cheimszczyżnie.
Wczoraj odbyło się zebranie człon­
ków Międzypartyjnego Kota polityczne­
go, na którem omawiano najważniejsze
wydarzenia doby obecnej i postanowio­
no wysłać delegację Koła do Rady Re­
gencyjnej.
Jak nas informują, dziś sekretarjat
Międzypartyjnego Kola politycznego
zjawił się o godz. 11-ej rano u Ra­
dy regencyjnej i złożył oświadczenie,
stwierdzające, że Rada regencyjna, ja­
ko symbol zwierzchniej władzy państ­
wowej, powinna trwać na stanowisku.
Złożenie przez gabinet ministrów funk­
cji urzędowych nastąpić ma jutro, lub
pojutrze.
Ministerstwami zarządzać tmają nara-
zie wiceministrowie lub najs arsi z urzę­
dników.
Nałożono.na pisma tutejsze po 2.000
marek grzywny lub 80 dni aresztu redak­
torów tytułem kary za wydanie bez
cenzury numerów z ostatniem orędziem
Rady Regencyjnej i innymi aktami rzą­
du
		

/CZAS_1494c_1918_I_nr73_0002.djvu

			75. „ZIEMIA I.l'BELSK.\“’ — dn/a 21 lufe^o f918 roku. Str. 2.
Rodacy!
W ciężkiej, groźnej chwili odzywamy
się do Was, my, Wasi posiewie, W'asi
przedstawiciele w pariainencie austrjac-
kim. Pierwszy ukiad pokojowy,, w czwar­
tym roku wojny światowej, zawarty zo­
stał kosztem naszych ziem i naszego*
ludu, męczeńskiej zienń chełmskiej i
podlaskiej, którą Niemcy i AusJrja wy­
dały bezprawnie nowo tworzącej się re­
publice ukraińskiej. W ciągu strasznej
wojny światowej naród polski postawi!
jako swój cel jedyny: niepodległość i
zjednoczenie ojczyzny. Przez rzeki krwi
miijonów polskich żołnierzy, przez stra­
szliwe spustoszenia kraju, przez gitód i
śmierć masową, przez bezmiar ofiar i
poświęcenie się wszystkich, oparci o
nieprzedawnione prawa narodu polskie­
go i Wierząc w urzeczywistnienie ;*:raw
narodów», głoszone jako cel tej wojrty,
gotowiśmy byli i gotowi jesteśmy
trwale, nieustraszenie do tego celu na­
szego dążyć. (Siedem wierszy skonfi­
skowanych).
Przyjaźń niemiecko-ukraińska, mająca
się ugruntować na trupie Polski i Li­
twy, chce zasiać nienawiść między p®-!-
skim 3 ukraińskim narodem, chce Poś-
sce odebrać wszelkie znaczenie riaro-
■dowe, państwowe i gospodarcze i uczy­
nić z riiej niewolnika państwa, przeny-
slu i handlu niemieckiego, niewolnika,
strzeżonego' od w’schodu przez wspie­
rane przez Niemcy ukraińskie państwo..
Zamiast wolności nowa ma oczclkt-
wać nas niewola, zamiast sprawiedliwe­
go pokoju, opartego na wolnych, aie-
podlegtych i zjednoczonych narodieh,
zapowiedź nowych walk bratobójciifch.
nowych ofiar i nowej nędzy ludu pol­
skiego!
W obliczu ludzkości cywilizowanej
oświadczamy, że nie chcemy sięgać po
cudze dobro i cudze ziemie, lecz chce­
my ziemi chełmskiej i podlaskiej, które
należą od wieków do Polski i są tej
Polski najdroższymi, bo męczeńskimi
dziećmi. Tam lud sienniężny polski gi­
nął od kul moskiewskich za ojczyznę i
za wiarę ojców, tam bohatersko opie­
rał się przemocy, chytrości i gwałtom
prawosławnych rządowych rusyfikato-
rów, tam krocie świadczyły krwią i Iza­
mi, że należą do Polski! Przed tem mę­
czeństwem ugiąć się nawet musiała
tryumfująca reakcją carskiej czarnej
sotni! Teraz kraj ten ma stać się po­
mostem dla niemieckich żołnierzy i nie­
mieckiego towaru • w pochodzie na
wschóp Europy nad Czarne morze do
stóp Kaukazu!...
.A Polacy, pozbawieni łączności ze
wschodem, celowo poróżnieni z Ukrai­
ną, oddani na pastwę wyzysku i ucisku
niemieckiego, maja się stać podłożem
potęgi pruskiej! (Piec wierszy skordi-
skowanych).
Podnosimy w imieniu polskiego zato­
ru austrj'ackiego uroczysty protest prze­
ciw traktatowi w Brześciu i podejmuje­
my walkę celem jego obalenia.
Pragnąc dać wyraz najpotężniejszy
temu polskiemu protestowi, odwołujemy
Sie do całego narodu polskiego i do
wszystkich narodów świata. W kraju
zaś wzywamy wszystkie stronnictwa i
Wszystkie klasy do potężnego zjedno­
czenia w'szjTstkich SB społeczeństwa.
(Pięć wierszy skonfiskowanych).
Hrubieszów 19. II.
eml }(f&blesiowskk
^Korespondencja własna „Ziemi Lubelskiej“).
Wiadomość o czwartym rozbio­
rze Polski przyszła do HruNeszo-
wa z opóźnieniem z powodu bra­
ku dobrego połączenia z innemf
miastami. Pierwsze poglaski, nie
potwierdzone przez pisma polskie,
ludność przyjęła z niedowierzaniem.
Jednak
spóźnione pisma potwierdziły te po­
głoski. Cisza zapanowała w calem
mieście, zdawało się, iż słychać
bicie serc, lecz takie, które grozą
przejęło wszystkich, nawet obcych.
Znać, źe coś się gotuje, jakaś pod­
ziemna robota, każdy czul się, że
'chodzi po jakimś wulkanie. Gdy
wiadomość ta obiegła już wszyst­
kie przedmieścia i Wioski okolicz­
ne, miasto całe
Odbyło się kilka zebrań
których
odezwały się protesty przeciw no­
wej zapowiedzi męczeństwa ludu,
któremu obiecywano już lepszą
przyszłość, ludu, który z ochotą
przechodził cały okres jakby kwa­
rantanny głodowej i ekonomicznej
z uśmiechem na ustach i pobożną
modlitwą, ofiarując je Najwyższemu
jako okup za lepsze jutro.
Zaprotestowała też Rada miejska.
Żydzi jednak, połączeni w Sto-
warzyszemu „Rataj: Rzemieślnika“,
zciobyli się na czyn, na jaki tylko
mogło zdobyć się plemię dotknię­
te karą Najwyższ:eg*o i wyzute nie
tytko z Ojczyzny, ale ze w’szyst-
kiego, co szlachetne i ludzkie, a
mianovdcie zanieśli protest przeciw
solidarności paru członków żydo­
wskich z Rady miejskiej, którzy
przyłączyli się do Polaków.
W niedzielę całe miasto zaroiło
się. Przybyli ludzie z najdalszych
okolic. Liczne patrole wojskowe
w pełnym rynsztunku obchodziły
wszystkie ulice i place. Kościół
cały przepełniony. Godzina 9 rano.
Główną nawę zapełniła dziatwa
szkolna i Stowarzyszenia. Wśród
grobowej ciszy wysłuchano z ust
kapłana potwierdzenia smutnej pra­
wdy. W czasie mszy dziatwa śpie­
wała pieśni patrjotyczne; większe­
go skupienia w czasie nabożeństwa
nie było zapewne i w katakumbach.
Przy słowach pobożnej pieśni,,,Bo­
że padłszy na kolana“, tysiące ko­
lan uderzyło o zimne tafle posadz­
ki. 1 zimne głazy jakby odczuły
boleść męczeńskich serc i jakby
powtórzyły słowa modlitwy: „Pol­
ska łzami, krwią zalana, krwią i
łzami wskrześ Ją, Boże!“ W cza­
sie sumy kościół nie pomieścił
wiernych. Lud zalegał cmentarz ko­
ścielny i ulice przed kościołem.
Sukmany, kożuchy, czarne palta i
siwe mundury żandarmów i patroli
wojskowych, oto wieniec żywy,
opasujący kościół W czasie czyta­
nia z ambony odezwy Rady Re­
gencyjnej. A nad całą tą rzeszą
rozpostarł ramiona wysoki krzyż
dębowy jako syanbol nieskończonej
jeszcze męki, jako zapowiedź no­
wych prześladowań. A na krzyżu,
widnieje ta­
blica'z napisem: „Na parhiątkę ogło­
szenia- niepodległości Królestwa
Polskiego dnia A listopada 1916 r.“
Dniia 18 lutego Hrubieszów po­
łączył się z całą Polską. Wszyst­
kie sklepy polskie zamknięte.
Wszystkie instytucje nieczynne. Dla
Żydów ję-dnak nhiarodajmejszym; był
nakaz aniżeli solidar­
ność z pilskim ludem, i sklepy
swoje pootwierali. W tym dniu
mieszkańcy Hrubieszowa i; okolic
podpisali wspólny protest
Zaczynają;, też napływać do Hru­
bieszowa zbiorowe protesty z róż­
nych wiosek, opatrzoiie setkami
podpisów, jak np.: „My, niżej pod­
pisani mieszkańcy \visi Sraoligów,
gm. Krylów,, pow. Hrubieszowskie­
go, uroczyście protestujemy prze­
ciw wydzieleniu ziemi Hrubieszow­
skiej . z Kró.lestwa. Polskiego-, a
przyłączeniu jej do- Ukrainy, mwa-
i wzywamy wszystkie
wolne i kulturalne narody o wsta­
wienie się za nami. Jestfiśmy w^sz.y-
scy polakami-katolikamii.. Wieś na­
sza liczy 368 wszystkich mieszkań­
ców, a mianowicie: 289 polaków-
katolików i 79* pra,woslawnyęh. Do
Rosji nie wyjechał nikt. Następują
liczne podpisy..
Takież protesty nadsyłają kne
wioski, zaznaczając jednocześnie
liczbę Polaków.' i prawosławnych.
Wieś Mircze np-. wykazuje 1400
osób Polaków-katolikdw i lOOosó-b
prawosławnych.. Okazuje się, że
wszędzie Polacy są większością.
ChybcJ takie protesty będą najlep­
szym dokumentem statystycznym,
4. IV.
Si:
Zebranie obywatelskie w Hrubie­
szowie uchwaliło następujący protest.
Wobec nowego czw’artego roz­
bioru Polski
ze­
brani na wi«cu obywatelskim dnia
18 lutego 19i|8 r. w IdrubieszofWie
protestują najusilniej praeeiwko chę­
ci dokonania TOwego- rozbioru Po-,
ski, który ma stanowić o jutrze na­
rodów, a nawołują wszystkie orga­
nizacje, wyrosła-z męczeństwa krwa­
wej Chełmszczyzny do najenergi-
czniejszego wystąpienia
konanemu gwałtowi.
Odezwa ta nśech będzie odpo­
wiedzią na wymyślne ataki, dyplo­
matów, niech ten okrzyk: „Nie' da­
my ziemi“ będzie umocnieniem dla
tych wszystkich ciał przedstawieeU
skich Polski, którym, dano możność
wplywu i obrony PruiŁstując,.
niesiemy jeno ślub „nie damy zie­
mi“ nie damy jej na^pohańbienie in­
nym narodom.
Protest hrubieszowskiej Radymiej-
skiej opiewa:
Hrubieszowska Rada: miejska, so-
lidiaryzując się z miastami i całą
zjednoczoną, wolną i niepodległą,Pol­
ską, protestuje przed, całym-, świa­
tem cywilizowanym; przeciw wykro­
jeniu z żywego organizmu. Polski
części tej ziemi i przyłączenia do
nowoutworzonego państwa ukraiń­
skiego.
ÖIEI l[LiG') POÖ ilL [l
Rrak®W', 19 bitego.
Na dzień wv^zoEajszy wyznaczy! ko­
mitet zjednoczonych stronnictw wielkie
zqranie na Rysku krakowskim, mające
na celu zaprotestować przeciw posta­
nowieniom traktatu brzeskiego: W pro­
teście mimo- ßj-stopniowego mrozu i os­
trego północnego wiatru, wzięło w udział
kilkadziesiąt tysięcy osób. Począwszy
od robotników do najwyższej inteligen­
cji wszystkie kola społeczne znalazły
się na Rynku krakowskim, złączone jed-
nem uczuciem i jedną wolą.'
Od rana ustał ruch w calem mieście.
Zamknięte byty wszystkie sklepy, urzę­
dy państwowe i autonoiriiczne, pracow­
nie, fabr5dvi, kawiarnie, restauracje. Ci­
sza zapanowała na ulicach; ustał turkot
dorożek, tramwaje wstrzymały ruch. Od
godz. 9 cały personel kolejowy wstrzy­
mał się od pracy, tak że stanęły ma­
szyny i odchodzące o tej porze pociągi.
Zawieszono wykłady na Uniwersytecie,
naukę we wszystkich szkołach, średnich
i ludowych.
Nie l)yło jednego przechodnia, który­
by nie miał na piersi kokardki o bar­
wach narodowych.
W porannych godzinach przed zebra­
niem na Rynku odbyły się manifestacyjne
posiedzenie Rady m. Krakowa, Rady po­
wiatowej krakowskiej i Rady wyznanio­
wej izraelickiej.
O godz. 10 we wszystkich świątyniach
krakowskich odbyły się nąbożeństwa
przy bardzo licznym udziale publicz­
ności. W katedrze na Wawelu nabo­
żeństwo przy trumnie św. Stanisława
odprawił X. biskup Nowak w asystencji
duchowieństwa.
Po nabożeństwachi śpiewano pieśni
narodow»e.
Przed godz. 14 Rynek krakowski był
już w części zapełniony, .zaczęły wcho­
dzić organizacje i- różne instytucje, któ­
re prawie równoc.ześnie wysuwały się ze
wszystkich ulic i;kierowały do wyznaczo­
nych dla siebie stanowisk.
Dziesięć minut po godz. 11 z wieży
Marjackiej strażnicy odegrali na trąb­
kach hejnał z meliodją „Boże coś Pol­
skę“, poczem zaraz poczęli wchodzić
kolejno mówcy na trybuny. Tematem
mów była krytyka traktatu brzeskiego,
wykazanie doznanej krzywdy i wezwa­
nie do solidarnej obrony praw narodu i
całości ojczyzny.
Trybun było sześć. Jedną z nich moż­
na było naawać uniwersytecką; otacza­
ły ją bowiem berła uniwersyteckie. Oko­
ło niej ugrupował się senat i profeso­
rowie Uniw. Jag.
Z trybun przemawiali przedstawiciele
wszystkich stronnictw i kierunków poli­
tycznych.
" Ze wszystkich trybun odczytano o-
dezwę Koła Polskiego, Izby poselskiej
i deklarację polskich członków Izby pa­
nów. Deklaracje te przyjęto okrzykami
i burzliwymi oklaskami.
Po mowach, śpiewano zwrotkę „Ro­
ty“ Konopnickiej, a mówcy odczytywali
uroczyste ślubowanie, którego treść
została w prasie krakowskiej w całości
skonfiskowana, odkryły się głowy,
wzniosły w górę do przysięgi ręce,
głośno powtarzano ostatnie stówa.
Po ślubowaniu, wśród śpiewu pieśni
narddowych, rozeszły się zebrane rze­
sze wśród największej powagi i
		

/CZAS_1494c_1918_I_nr73_0003.djvu

			Str o.
Mamło>i:!:ja zakończyła ^ię przed
1-szą. _
l^odz. 4 po południu w sali „o"-
‘k w teatrze ludowym i w kiuote-
'h „L’ciecha“, „Promień“, ;,Nowo-
'i „Wanda“ odbyty się przy Hcz-
udziale słuchaczy odczyty o zna-
tiu oderwanych ziem dła Polski, u-
zone staraniem T. S. L.
roczysty protest uchwalony jednn-
nie przez krakoxvska Radę miejSKą
ti następująco;
y, Rada królewskiego stołecznego
,ta Krakowa, zebrana W dniu 18 lu-
wstrząśnięta do głębi ponurą
ci*
Ś. i P.
JOZEF WOLFF
är. praitf, redaktor ^Tygodnika llustrou/anega'^ ksiggarz-wydawca,
po dlugicli i ciężkich cierpieniach zasnął w Bogu dnia 19-go lutego
1918 r., przeżywszy lat 55,
O dniu i godzinie pogrzebu nastąpi osobne zaufiadomlenie.
laryzujeuiy się w całej pełni i bez
rzeżeń z całym narodem, zjednoczo-
1 w bólu z powodu doznanej krzyw-
i w niezłomnej woli obrony swoich
,ec każdego, ktoby w nie godził,
rwamv wraz z całym narodem w sil-
1 przekonaniu, że dla nas traktat
-ski nie istnieje,- że go nie uznaje-
I nigdy nie uznamy. Natomiast u-
zyście stwierdzamy niezłomną wolę
^•go naród I, ku wiecznej pamięci
yszlyc 1 pokoleń, że męczeńskie zie-
cheimską i podlaską uznajemy za
oderwalne od pnia "macierzystego,
em droższe dzisiaj, że stają się one
lovenie przedmiotem przetargów po-
cznych,
jNiezachwianie wierni niesmier-
aej idei wolnej, niepodległej i niepo-
elnej Polski, ślubujemy uroczyście,
przeć wszystkimi, w naszem rozpo-
idzeniu znajdującymi się środkami,
żde mężne, ofiarne i rozumne dąże-
; narodu polskiego do celu, jakim
,i odbudowa ca!ej.'zjednoczonej Polski.
Zarazem imieniem prezydjum prze-
idam Świetnej Radzie do uchwały
lit.sek: Rada miasta, uważając szkoły
fundament narodu, czyni inicjatywę
.v'orzenia funduszu narodowego pa
Łt z szkól polskich na ziemiach chelm-
i na ren. ceł pr/}’raM-
Tłumy publiczności spokojnie krąży­
ły po głównych ulicach miasta,
Będzin, w lutym.
W niedzielę w’ieczorem z polecenia
policji wszystkie bez wyjątku lokale pu­
bliczne już o godz, HJ kor
Prsiss! oHupacjl ttiemlg-
cHIef;
Łódź, 19 lutsgo.
W' dn. 18 b. m. na znak żałoby naro-
i;wej odi>yl się w Lodzi strajk pow-
zechny. Wszystkie sklepy były zamknię-
*. Rówuież nieczynne były biura miej-
kie, urzędy magistrackie, sądy oraz
iura prywatne. Tramwaje nie wyruszy-
) z remiz. Nie kursowały dprożKi. Wi-
•'Wiska  w teatrach i kinematografach
‘dwołano.
W kościele św. Krzyża odprawione
ostało uroczyste nabożeństwo.
.Na ul. Piotrkowskiej odbył się pochód
»r:;y udziale 5.Ü00 ludzi.
Sosnowiec. 19 lutego.
W poniedziałek d. 18 b. m. w So-
nowcu, na znak protestu przeciwko
)derwaniu Chełmszczyzny, zorganizo­
wano strajk. Wszystkie instytucje miej-
ikie i społeczne, sklepy (prócz niektó-
■ych żydowskich), restauracje, cukiernie
I. p. były zamknięte. Ruch na ulicach
5yi dość ożywiony. Dzień do południa
apłynąl spokojnie.
Włocławek, w lutym.
W piątek 15 b. m. w Włocławku, dla
wyrażenia protestu z powodu oddania
rerytorjów polskich nowoutworzonej rze-
czypospołitej ludowej ukraińskiej, miała
niieisce imponująca manifestacja, zasa-
dzając.a się na powszechnym strajku.
D godz. 12 w południe zamknięto
wszystkie bez wyjątku sklepy, handle,
kantory, biura prywatne, cukiernie, ka­
wiarnie, restauracje; praca w fabrykach
i warsztatach została przerwana.
Wykłady we wszystkich itczelniacH
w juieście zostały przerwane o godz.
i 1 rano.
Sądy zawiesiły swe czynności.
Bi:;ra-Magwstratu były nieczynne.
odlitwa.
We łzach), Panie, ręce podnosimy do
[Ciebie.
Odpuść nam nasze winy!
■ Niech) będzie Twoja woha na ziemi
[i w nielie;
Przez nas czyń Twoje czyny!
Niechjaj się Twoje imię na wysohcościach)
[święci,
Niech się święci trzy razy!
Abyśmy już nie byli z ksiąg żywota
[wyjęci
D!a ran naszych i zmazy.
Wspomnij, cośmy cierpieli pod chłostą
[tych mocarzy,
A duchaśmy nie dali:^
Nie poznaliby ojce naszych bolesnych
twarzy,
Gdyby z grobowca wstali.
Gdyśmy cierpieli mocno, wołaliśmy do
.
Igóry,
Jak gołębie; „nie ciśnij"
Duchy jak gołębice, rozleciały się
[w chmury.
Zatrwóż! niech wrócą!., błyśnij!
W tej błyskawicy. Panie, ujrzym śię
zdaleka.
Brat pozna swego brata,
I wejdzie nieśmiertelność, jako Anioł
[w człowieku
I staniem ludem świata!..
Juljusz Słowacki.
Z g świata.
yn Manifest Czechów, jak donoszą z
Wiednia, komisja parlamentarna związku
czeskiego ma ogłosić manifest do ludu
czeskiego, tudzież do wszystkich naro­
dów słowiańskich Austrii. .Manifest ma
zaznaczyć konieczność jednolitego dzia­
łania wszystkich narodów słowiańskich.
C05 Hr: Gołuchowski u cesarza Karola.
Z Wiednia donoszą: Cesarz przvial na
posłuchaniu b. ministra spraw zagranicz­
nych hr. Cioinchowskiego,
un Odroczenie demobilizacji wojsk ro­
syjskich. ,.Mornmg Post.“ donosi z Pe­
tersburga:
Kongres sowietów postanowił odroczyć
na razie ogólną demobilizację wojsk.
07) Walka polskich oddziałów z bolsze­
wikami. Z ostatnich doniesień z Rosji
nas z Paiyso«a, Przed wyjazdem z T#eru wy­
słaliśmy do ciebie i We- hi ra przez Sztokcholm,
irosząc o wiadono'ć Tr y miesiące minęły, a
odoowiedzi niema. Tę-Icaimy bardzo, całujemy
i prosimy o odpowieuź przez .Gazetę Pciską
w Moskwie* lur> adresuj d» Kjustaotego, Cze-
rnyszno 12; z nim ^ię widujerav.
R. Twardowski jealec wojenny prosi zoa-
jomycli z Wad)wic w GaUcj. o doniesienie mu
tą samą drogą, fak się im powidłi. Tęsknię
bardzo za wami Pozdrawiam i całuję serdecznie.
Pisma k'-a^o -skie proszę o przedruk.
Józefa Stawryłło zawiadamia rcdzinę w
miasteczku Kurdach, Kowi ństriej gub', Wiłko
m erskira pnw, żł m eszta w M jskwie. Aljksa-
ndr.^wsk» ut dom nr. 15, m. 6. Stefan KoruUie
wicz przyjeżdża na uriop, proszę o wiadomoję:
rodzinne i znajomycti.
£ e/tkEJ POLSKI
S. p. major Eydziatowicz nie umarł
śmiercią naturalną, lecz jak donos-
„Czas“ z Warszawy — popełnił samo-
bóistwo.
Ś. P. Józef Wolff. Wczoraj, po dłuż­
szej chorobie nerek i po odbytej ope­
racji zmarł Józef Wolff, redaktor „Ty­
godnika Illustrowanego“ i kierownik
księgarni wydawniczej p. f. „Gebethner
i Wolff“.
W całej Galicji, w miastach, miastecz­
kach i na wsiach odbywają się wielkie,
ogólnonarodowe manifestacje przeciwko
oderwaniu kresów wschodnich od Polski.
Zmiana na stanowisku namiestnika Ga­
licji Namiestnik hr. Muyn ma wkrótce
ustąpić. Jego następcą ma zostać ge­
nerałmajor dr. Bardolff, szef sztabu
generalnego II armji.
General Bardolf byl szefem kancela­
rii wojskowej arcyksięcia Franciszka
Ferdynanda. — Uchodzi za człowńeka
wielkiej energji i rna przedstawiać sys­
tem żelaznej ręki.
Wieści z S^osji.
otrzymane bezpośrednio przez
Sztokholm i Kopen­
hagi) drukowane w,,Dzień*
niku Kijowskim“ w Kijo­
wie, „Gazecie Polskiej“
w Mcszwe i „Kurjepze Pio-
trogrodzkim“,y Petersburgu.
Każdy, kto ma blizklch poza
lin‘ą oojową mi.iże nawiązać
z mmi korespondencję za po
śrrd lictwem .Ziemi LubeUkiej*
jeden wyra; korespondencji ko
szruja 14 halerzy i 2 «oroay za
porto po korespouden.ji
Jan Zczdrosiński zawiadamia rodziców,
ze j.st zdrów, i powodzi mu się dobrie t'ra
cuje przy budowie kolei iotiogród-Rjbińsk.
P satein kilka listów, lecz wiadoin jści z domu
ni- mam już c warty rok! Ktoby ze z^aj iniy h
wiedział o miejscu zamieszkania rcdt;cow pro­
szę o zawia ćmienie m ii'-. Dz enu ki warszaw­
skie łódz .ie i p otrkow^kie uprzejmie pro zę r,
przet'uk. Aires: Krasny Chołm, guo. Twerskiej
buro naceelnika 7 g) LC'ą3tku budow> k.jlei
Mga Rw'-in'ik D/iennik Kio>vsk=.
Wacław Majewski z Wrrszawy nos.ukuje
Eurenjusza. Stanitława i Kamóa Jans riłs-i n
synów Kamila, Ret czy wistcg radcy stanu, kio
by wiedział o wsk'Z«-ych os-.oach p’Oszę o
wiadotiość: Sany W claw Mai-wsti, Central­
na 3 O, dom Szums*iego, ub C:ebibr.ski in
żyner M.jewsti' D i-nnik «■ijo.vski
Józefa śienkiowiezowa. zawiada-'ia
córkę swa Marję Kw n:o, mieszkającą w Wilnie
przy ul. PotuCkiej H r. »7 we v»r sae) willi
.Terespol*, że cd maja przeniosła się du
Pskowa z Jadainią i męła iej Witoldem Mie
czyś I Ge.no rrsią zdrowi t ksz,sc> nieźle się
trzyiTŁmy. Syn tsój prz)jeżazr izę^to do
Wieści do Rosji.
Kazimiepzostwo Roszak zamie zkali
w Łodzi, Dzielna i, zawiadamiają Matkę, sios­
trę, brata i p. Szystowskich, zamieszkał, cii w
Mińsku gub Inżyniera Stefana Sobańskiego
pracuj cego w Ministerjum Komunikacji w Pe­
tersburgu. Inż Leopo da Sobańskiego Dyrektora
Zakładów w Biełorecku, Orenb. gjb. Wacława i
Sobańskieg) Kapitana armji rosyjskiej, że oni
rodzina ich, jak również rodzina SobańSiich w
Łodzi są zdrowi i proszą o wiadomości
Marla Kocińska zawiadamia syna Eugen*
jusza jzNawrockiego i męża Kacpra K^kociń
siiego, przebywających w Ekteyno.aviu
.Szuduara* ni Amurze, iż wiadomo ć uj ui.b
otrzymała. Siostra z męż.m i brat Sta óslzw
wszyscy j-steśmy zdrowi, powcdzi it:m się co-
orze, pracujemy w teatrze pols&im wspólnie z
ciociami. Ciekawi jestrśmy przy "zem w> pra­
cujecie. Czy Gieniuś już kaszel stracił! Pozurj-
wienia od cioci Józi, Łuci, St f, I s ^ch już w
Warszaw T>, dziadek zdrów ukłony od Julci z
mężem i trzem* córzami. Prószcie Boga, aby-
s ny się mogii jak najprędzej zobaczyć. Ce
śłychać z synami Koziowskieti? Acres nasz,
Łooż Mik..ł?jewska 2ć. 378
Józefa Rzewuaka Werszaww Piękna Jl
zawiatamia s;na fana vijów Stołępińska 4',
że jest zdimwa wraz z córk mi; Boodan na urn
wersytecie, Tadzio żab rowsci umirł Mani • z
Zi^śtą mieszkają w Warszawie. Gdzie H.u?
donieś o Liskowskich. Pisma pjlskie i rosy
jskie oroszone są o p'zedmk 387
Marja Galeta z Trawnik zawiadamia mę­
ża Pawia Gale tę a-mieszk« łego w Sz p^tówce^
że jest zcrtwa wraz z ćziećmi powodzi się rö-
źale Wiadomość od Ciebie ottzvta'am. 390
Bojarski Mieczysław z Tęblina zawia
damia braci Stefana w armji czynnej i ECmund
w Charkow e, że rodzice drowi; Zygmunt
i Kazik baw ą w Hiubisz .wie. Pragniemy »i
dimośc od Was. Dajcie znać tą simą dr>.ą
Pisma Puistie i rcsjjskie uprasza się o ,.>e-
druk 3ag
Ignacy Piotrowski z Warszawy z'^wl«
darni i mamę al rję Piotrowską w Ermsku
O.łowskiej gub. ul. Mosk ewska d m Kosiłowej
— WSZVSCV żyją przybył syn Tadt usz. Gdz e są
Ci -tki? Dzia.i Ni rudeG-zapytuje. 3 8
Leon Rygocki odpowiada Józef e Kłos ń
ńskiej M sk«a Saduwa Spasska 14 m. 20 M.i-
ma i Lingowiec zdrowi. Odebranie rzecz» - ą-
Ipliwe Wuj zapytuje o Ciesia i Wicia N pisz
Cle prędku kijów apteka własna. Gąse. ki wr«
ca d-i Warszawy* 3S4
Nina Woydyłłe zawiadamia męża i syna.
że jesteśmy ..siyscy zdrowi. Błagamy Poę. o
zdrowie dia was. Tę*iknimy strasznie. W-z sik'ch
pieniędzy odeb atain tysiąc marek Wie.e wy­
słaliście? -'odajcie swój acres Robę st.Tf«Mi
przyjazdu da Was- Kazio będzie musiał ni.st ć
Udałabym s ę do Moskwy. Crłujem)Vk;s n<-
cno. P szcie do Częstochowy ta imię O-u- iii
skiej Ul. Kościui-Z'i 17. Proszę o przediu*
oz ennizach pjiskiuh wych d .ących w Ro*-i.
391
Cr. ihm FiyiiKlii PiitCowsiü
DENTYSTA
przeprowadził się ta ulicę
Namiestnikowską 13 dom p.
		

/CZAS_1494c_1918_I_nr73_0004.djvu

			Str. 4.
,ZIEMIA LUBELSKA' dnia 21 lutego 1918 roku.
Z zleii Lisiskltj i Sieiligtki!!.
- Protesty prowincji. W Pula’Azach w
ostatnich dniach odbyły się demonstra­
cje. Rada miejska zajęła stano-wisko
analogiczne do lubelskiej Rady miejs­
kiej. Magistrat i sejmik powiatowy są
nieczynne.
W Żółkiewce (pow. Krasnystawski)
odbyła się wielka manifestacja patrjo-
tyczna.
W gminie Gorzków (pow. Krasnysta­
wski) odbyło się nabożeństwo patrjo-
tyczne, pochód i wielki wiec, na któ­
rym jednomyślnie uchwalono ostrą re­
zolucję.
— Protest Puław. Z Puław donoszą
pod datą 19.2 Wczoraj w mieście na-
szem vtdbyl się powszechny ogółno-na-
rodowy strajk na znak protestu przeciw­
ko chełmskiemu. O godz. 9-ej
rano w kaplicy ks. Czertoryskich dzie­
kan miejscowy odprawił uroczystą mszę
św. przvczem wygłoszone zostało gorą­
ce, okolicznościowe kazanie. Nabożeń­
stwo zgromadziło kilkutysięczny tłum
patrjotycznych uczestników. Odbył się
następnie wielki pochód przez ulicę
miast 1, poczem pod krzyżem w Alei
Królewskiej wygłoszono szereg przemó­
wień. Następnie uchwalono odpowied­
nią uroczystą rezolucję.
Tegoż dnia odbyło się manifestacyj­
ne, protestujące posiedzenie Sejmiku
powiatowego. .
Na obronę Chełmszczyzny zgromadzo­
no w ciągu dnia ze składek publicznych
około 2000 koron.
Z Garwolina. Od dn. 1 marca rozpo­
czyna się w szkole gospodarczo-waizy-
wniczej w Życzynie (pow. garwoliński)
kurs 5-letni dla instruktorek szkół gos­
podarczych, Od kandydatek wymaga się
wykształcenia w zakresie najmniej 4 kl.
ukończenia 17 lat, zupełnego zdrowia
do pracy umysłowej i fizycznej. Opłata
kwartalna za utrzymanie, mieszkanie i
naukę wynosi 200 marek (dla niezamoż­
nych ustępstwo). Po ukończeniu kursu
•
uczennice składają egzamin przed oso­
bną komisją w celu otrzymania patentu.
— Odpust i misje (j). Dnia 24 lute­
go w dniu św. Macieja Apostoła w pa-
rafji Radoszynie pow. Lubelski wypada
odpust, na który rok rocznie gromadnie
zjeżdżają wierni z parafji i okolicy.
W 1'oku spodziewany jest jeszcze
liczniejszy zjazd wiernych, gdyż dzięki
staraniom miejscowego proboszcza 'ks.
Tadeusza Tworka, w wigilję odpustu
rozpoczną się Misje i trwać będą do 3
marca. Nauki rekolekcyjne będą wy­
głaszać O. O. Jezuici przybyli z Kra­
kowa.
— Olbrzymi pożar fabryki sztucznej
paszy. W dniu siedemnastym lutego b.
r. w fabryce sztucznej paszy, zbudowa­
nej przez c. i k. władze wojskowe pod
firmą „Kesmann i S-ka“ koło stacyi Mo-
tycz, wybuchnął wieczorem pożar, któ­
ry z pewodu słabej akcji ratunkowej
zniszczył całą fabrykę.
Kradzież nasion za 60.000 kor. (j).
Amelańska Michalina z Jaszczowa pow.
Lubelskiego zawiadomiła Milicję lubel­
ską o skradzeniu jej w nocy d. 6—-7 ze
stodoły około 28 pudów nasion marchwi
i buraków, wartości 60,000 kor. Wy­
kryto ślad, który wskazuje, iż sprawcy
tej kradzieży wywieźli nasiona w stro­
nę Lublina.
— Kradzież koni (j). Antoni Mazu­
rek, zamieszkały w Starym Zamościu,
zawiadomił Milicję lubelską, iż w nocy
skradziono mu ze" stajni parę koni i 10
miesięczne źrebię; wartość skradzionych
koni wynosi 4,000 rb.
Pawłowi Szafranowi z Chmielą, gin.
Piotrków pow. Lubelskiego skradziono
ze stajni parę ogierków, wartości 8,000
kor. o czem poszkodowany zawiadomił
Milicję lubelską
Śledztwo wszczęte.
Z e § cen y i e strad y .
Teatr Wielki.
Dziś „Dookoła miłości“, wesoła ope­
retka.
W: piątek odegraną będzie tragedja Fr.
Schillera „Zbójcy“, a w sobotę popo­
łudniu dla młodzieży szkolnej „Wesele“
St. Wyspiańskiego,zaś wieczorem po raz
pierwszy „Róża ze Stambułu“.
„Czarny Kot“.
Oryginalny skecz ze śpiewami i taf-
cami specjalnie dla Czarnego Kota nr-
pisany przez januśza Srebrzyckiego
ujrzy światło kinkietów w Czwartek.
Skecz nosi tytuł „W norze apaszów.“
Kronika.
X Powrót wygnańców z Rosji (j). W
tych dniach przybyła do Lublina partja
wygnańców Polaków z Rosji, którzy
przebywszy front rosyjski pod’ Dźwiń-
skiem, wrócili do kraju; w Lublinie za­
jęła się uchodźcami Milicja, wygnańcy
podążyli w swoje rodzinne strony.
X Jak oświetlać domy, gdy nie dalą na­
fty. (j) Właściciele domów są często po­
ciągani do odpowiedzialności za nie-
oświetlanie sieni i klatek schodowych,
jest to częstokroć nieslusznem, ze wzglę­
du na brak naftv i niemożność nabycia
jej na kartki naftowe w sklepach wy­
działowych.
X Podziękowanie. Wszystkim, którzy
brali udział w uroczystem nabożeństwie
na intencje powodzenia oręża hetmana
Wojsk Polskich, generała Dowbór-Muś-
nickiego, broniącego ziem polskich i
polskiego honoru, odprawionem rano
17 lutego r. b. w kościele po P;ernnr-
dyńskim, a w szczególności przedstawi­
cielom zrzeszeń, organizacji, młodzieży
szkolnej, Legjonów, czcigodnemu ka­
znodziei, chórom śpiewackim i wszyst­
kim pobożnym, którzy swoje modły łą-
73.*
czyli z mo'dlitwami stowarzyszenia,
składamy wyrazy najgłębszej wdzięczno­
ści. jak jedna myśl i jedno serce złą­
czyły nas w świątyni Pańskiej, tak, daj
Boże, aby jedna wola i jeden czyn zaw­
sze łączy! nas w obronie naszych świę­
tych praw i naszej Ziemi Ojczystej.
Zarząd Stowarzyszenia
Robotników Chrześcijańskich
X Pochwały w milicji miejskiej, (j)
W rozkazie dziennym p. Naczelnik Mi­
licji m. wyraża podziękowanie komisa­
rzowi I-go komisariatu, p. Tadeuszowi
Ogórkiewiczowi za energiczne prowa­
dzenie dochodzeń w sprawach kradzie­
ży, dzięki czemu więłe z nich został»
wykrytych, jak np. ostatnia kradzież
skór w polskiej Centrali.
Tenże rozkaz zawiera pochwalę dla
sekcyjnego 1 go okręgu Henryka Goż-
dziejewskiego i Zygmunta Dębowskie-
go za wykazaną gorliwość w sprawie
odnalezienia skór, pochodzących z kra­
dzieży w polskiej Centrali skór i za wy­
krycie sprawców tej kradzieży.
X Zaczadzenie, (j) Dnia 19 b. lu. »
g. 9 rano wezwano Pogotowie Ratunko­
we na ul. Rusałka .Ni 15, zastało w sta­
nie nieprzytomnym wskutek zaczadze­
nia pewną kobietę z trojgiem dzieci. Po
wielkich staraniach kobietę ową, 39-!et-
nią M. C. i dwoje dzieci przyprowadzo­
no do przytomności i pozostawiono w
domu. zaś trzecie \lziecko, 8-letnią Ge­
nowefę, odwieziono do szpitala dzie­
cięcego.
X Złodziejka w roli czułej Ciotki. W
ostatnich dniach do mieszk.ania Tekli M.
(Bychawska 54) przybyła podczas jej
nieobecności jakaś sprytna złodziejka,
która, udając przed dz ećmi M. czułą
ciotkę, skradła różnych rzeczy za 60Ó
kor.
X Na' głodnych.. Zamiast wieńca na.
trinnnę ś. p. Henryka Nowickiego, skła­
dają Witoidt)wńe Trzcińscy koron trzy­
dzieści.
Ż D t C I O W
ROZł^USZCZA 1 USUWA REZ PÓUU
:iiii!3 H. iiiiiiüisli
BTftKI KOŁEK WĄTROBOWYCH USTflią.-KftKIEHlE SCHDDZfl PO UPiiYWlE DOBY.
firiliuktnl w boVu i dołku podsercowym (gdzie schodzą się żebra),
kiócia w wątiobie
Częste
_ Skłonność do óbstrukiji Uryna ciemna i zimna. Języ>
obłozcny. Gorycz i tvas w u-iacb. Odbijanie eaz^mi. Bólr i zawroty głowy. Uczucie pełności i burczenie w
D kSaw acw 4nnflPVac ałalfńlll) ^ ' wątrobie silny ból który się rozchodzi ku
ktcb. W ja w w jf lIłUliUttlla ulliliUW/* stronie tylnej — w pasie i sięga aż pod łopatki
Wzcęcie brzucba, rozsadzecta żet et iparcie  oa kiszkę stolcową Brak tchu, oraz ból w plecach i klatce pie.''sio
wej (na przestnał). Niekiedy w)m< ty żółcią dreszcze i zimne poty, Uryoowanie częste uryna bezbarwna. Nie-
* kiedy wvslęuj* źółtaczwa i swęlzenie skóry
Sprzedaż w aptekach i skł.pa,ptecznych:
WARSZAWA Nowy Świat 16. H. Niemojewski.
LUBLIN, M agies'ski & Tus*cz2fnowicaE Skład apteczny. 161
Składy główne :
.Centralne Biuro polrednletwa kupna i sprzedaży“ | 2 0 * 3 0 O IE ^ Ś L I
pośredniczy w kupnie, sprzedaży lub dzierżawie ziemi, den ów, ir.łytów, za
kt«dów przemysłowych, maszyn i nariędzi rolniczych i t: p. Załatwia |
wszelkie polecenia w tym zakresie. i
LshIiR, Krakowskie-Przedm. 39, 11 piętro Stefan Leiek-Sowa I S-ka.
S P R O S T O W AitaiE.
w ogłoszoniu „Od Wydziału Aprowizacyjnego“ zamieszczonym w po­
rannym numerze Ziemi Lubelskiej z dn 20 b. m. zaszła pomyłka, a miano-
w cie;
wydrukowano na kupony „z jednym paskiem“ winno zaś być:
..można nabywaó świece dodatkowo na jeden ku­
pon karty naftowej z pierwszej połowy m-ca lutego
(z dwoma ukośnemś phskami)“
co niniejszym prostujemy. 237
Znajdzie zajęcie w okelicy Lwo­
wa od Marca. Wikt zapewniony.
Dobra płaca. Zgłoszenia pisem­
ne przyjmuje Dr. Józef Diehl
Zakopane willa Oleńka.
221
Zakład tapicerski
Her§2 ZygelwaHs
LUBLIN
ul. Królewska Ns 7.
dom p. Warmena, w oficynie.
Przyjmuje wszelkie roboty tapicerskie.
2j8
J. [H. PRUIKItmi I Mi
Najlfpsre f^iby do uiytku c’omowego, kióremi ksżdy mcżs tar-
bowić Wfze kił izecjy velrUaie, bi-welniaie, jedwrbne i t. p.
rip : bluzki, suitr>ie, łt stjurr;y, pończochy i inne.
Prrszkiera nadają rzeczim prze­
piękny csysry kokr,
J Ch erfSiLie'Ä i S-kl do farbcwarra f ranek, ko
icne(f i szirr w czt rech kolnrach: kremowy, sraro-
złoty, kuktryozowo iorty i żóito zielonkawy, nie zmienia koloru.
( Ch Praszkieia i S ki - preparat odbar­
wiający tolor-we rzeczy; wełniane, pół-
wtlniane, bawern a-i e i i p. na kolor b'arv, porzem mogą być
farbowane ‘'alatinem i Ftib nem na dowolne kolory.
naile iszi farbka dj bieliz-y (ultra­
maryna)
J Ca Prrszk era i S-ki dla wszeł-
8. ch ce!ó*r p zemysłowych w
Olasz nkach ' I 2 kilowych oraz beczółkfch 5li lilowrcb.
Generalna reprezentacja, wyłączna snrzedaż i skład na Lublin I gub. lub.
u J. DYjVlOWSKlEQO ul. Nowa 3.
nabycia we imszystkicb składach apter^znych i skł. farb.
ŻADAĆ WSZĘDZIE. 278ł
Palafyn IFarbln
Krem
Zł t ki
Anfi-Farbin
tlmr- erns-.i
ć o »'s;
„Kościuszlio“
Farby anilinouie
Ś W I E R Z E Ę :
1
nawet zadawnioną 1 z bo esnymi stru-|
parni, pr-szcze, męczące swędzenie
i
leczy radykale e. bezwonriy „Krem i
od świerzby“ w robu arteki Ed.
Lipińskiego, Warszawa — M kotów.;
Sprzedaż w aptekach i składach p- ' ■
tecznych lubelsteich i okolicznych. |
Rury wylotowe*
dl) sprzedania
Windomość w .ńdrriinistracji
„Ziemi Lubelskifej"
DROBNE O&ŁGSZENSA.
Dr. ADOLF n m
z WA R S Z A WY
SPECJALISTA CHORÓB
gardła, płuc, no$a i us^u
przyjmuje od 9—11 rano i
od 5— 7 pp. — Bernardyńska 12.
I Łokciowiznę na ubrania śanskie-
I męskie, tryti taże. ga'ante'ie, kołdry,
i chustki, pirijery, lirarkj i t p. -'ołeca
! po cenach prz- stęp yd K. C'.npski
' Krakowskie Przedm eście 28 (nacr/e--
I ciw hotelu Angielskirgo) 407
I Mieszkanie nojedyńcze ji-st z^raz
' do wvn.-jęcia. Wiadomość Zan ojskai
10 goscolar^
Uozeń kl. VJ
407
poszuki'jf“ kSBdyrti
na wieś od z?raz. Wiadomość. W Ad-
fi iuisirirji , Ziemi“. 404'-
Redaktor i Wydawca Dainl»! ^Iw lokl. DiPuBcaiiPnl« ul IVrlHuxK»» Ko4cuji»/-i ii